Świąteczne zakupy na Wyspach: Wygrał Aldi i Lidl
W ciągu 12 tygodni do 30 grudnia wszystkie największe supermarkety straciły udział w rynku. Zupełnie inaczej było jednak w przypadku sieci Aldi i Lidl - ich sprzedaż w tym okresie zwiększyła się odpowiednio o 11,4 proc. i 9,4 proc. Tym samym ich łączny udział w brytyjskim rynku poszybował z 11,4 proc. w 2017 r. do rekordowego poziomu 12,8 proc.
"Aż dwie trzecie wszystkich gospodarstw domowych zrobiły zakupy w Aldi lub Lidlu w ciągu 12 tygodni poprzedzających Boże Narodzenie" - poinformował Fraser McKevitt z organizacji konsumenckiej Kantar, która przeprowadziła badanie.
Wzrost sprzedaży "wielkiej czwórki" supermarketów, czyli Asdy, Tesco, Morrisons i Sainsbury's spadł do poziomu 1,6 proc. w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jest to najsłabszy wynik od ponad roku. "Klienci wybierali tańsze dyskonty ze względu na niepewność polityczną związaną z Brexitem" - zauważył ekspert.
McKevitt zaznaczył, że na słabe wyniki detalicznych gigantów nie miały wpływu internetowe zakupy. Sprzedaż online wzrosła tylko o 3,9 proc., a "cały ten wzrost pochodzi od obecnych klientów".
Specjalista dodał, że w tym roku warto bliżej przyglądać się poczynaniom Amazona, ponieważ jego sprzedaż artykułów spożywczych wzrosła w ciągu trzech miesięcy aż o 16 proc.