Strajki w londyńskim metrze przez kolejne pół roku? Jest zielone światło

Brytyjska stolica stoi w obliczu chaosu komunikacyjnego w związku z wynikami głosowania związkowców z RMT. 94 proc. z nich poparło dalszy strajk przez kolejne pół roku. Jak podkreśla brytyjska prasa, frekwencja w głosowaniu wyniosła 52 proc. 

"Gratuluję każdemu pracownikowi metra w tym długotrwałym sporze o pracę, warunki i emerytury" - przekazał szef związku RMT Mick Lynch.

Dodał, że "to imponujące, iż za strajkiem już po raz trzeci opowiada się większość członków".

"Wzywamy władze metra i burmistrza Londynu do pilnego spotkania się z nami, abyśmy mogli rozwiązać ten spór" - zaapelował.

"Jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania, będziemy kontynuować naszą akcję strajkową tak długo, jak długo będzie to konieczne, aby uzyskać sprawiedliwość" - podkreślił.

Obecnie nie ogłoszono jeszcze żadnych konkretnych dat strajków, ale związek zapowiedział "podjęcie działań, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia".

RMT przeprowadziło w tym roku już sześć jednodniowych strajków w metrze - ostatni z nich miał miejsce 10 listopada. Powodem są plany Transport for London dotyczące likwidacji 600 miejsc pracy na stacjach metra, a także "przygotowywanie gruntu" pod reformy emerytalne. TfL stanowcza zaprzecza temu ostatniemu zarzutowi.

Spór dotyczący metra, w przeciwieństwie do wielu innych strajków w kraju, nie dotyczy wynagrodzeń. Protest ten nie jest również w żaden sposób połączony z innymi akcjami strajkowymi brytyjskich kolejarzy.