Setki sklepów Poundland zostaną zamknięte w ramach umowy ratunkowej

Jak informuje "The Telegraph", formalne oferty są jeszcze składane, a w wyścigu bierze udział garstka inwestorów.

Źródła branżowe twierdzą, że sieć dyskontów prawdopodobnie nie przetrwa bez konieczności zamknięcia dużej liczby sklepów, co pozostawi kolejną lukę na brytyjskich ulicach handlowych.

Poundland zatrudnia 15 000 osób w 825 sklepach w Wielkiej Brytanii. Wiadomo, że nowy właściciel chciałby pozbyć się nawet jednej czwartej majątku w ciągu kilku tygodni od przejęcia kontroli. Firmy restrukturyzacyjne Hilco, Modella Capital i Gordon Brothers są znane jako jedne z nielicznych oferentów na krótkiej liście.

Pepco wystawiło Poundland na sprzedaż w marcu, gdy jego majątek gwałtownie spadł, ujawniając ten ruch wraz z planem odkupienia 200 mln euro (168 mln funtów) własnych akcji.

Jego akcje, które są notowane na warszawskiej giełdzie, wzrosły o 11% po tej wiadomości.

Pomimo generowania przychodów w wysokości ponad 2 mld euro w 2024 r., szefowie Pepco powiedzieli, że Poundland był "obciążeniem dla wyników finansowych grupy – z niższym wzrostem przychodów, niższymi marżami brutto, wyższymi kosztami operacyjnymi, a w konsekwencji niższą rentownością i zwrotami z zainwestowanego kapitału".

Kilka miesięcy wcześniej Pepco obniżyło wartość Poundland o prawie 650 mln funtów, obwiniając o to "znaczny spadek wyników" i rosnące koszty.

Pod nowymi właścicielami zamknięcia mają być połączone ze znacznym wstrzyknięciem gotówki, aby pomóc Poundlandowi przywrócić rentowność. Analitycy szacują, że będzie potrzebne przynajmniej kilkadziesiąt milionów funtów, aby przeprowadzić tę restrukturyzację.

Chociaż Poundland jest częścią polskiej Pepco Group, jego los ostatecznie leży w rękach grupy funduszy hedgingowych z Wall Street, które w 2021 r. uratowały byłego południowoafrykańskiego właściciela Pepco, Steinhoffa.

Jako czynnik przyczyniający się do upadku Poundlanda źródła detaliczne wskazały na odejście od sloganu "wszystko za funta" prawie dekadę temu. Wszystkie produkty w sklepach sieci są od tego czasu wyceniane w przedziale od 50 pensów do 5 funtów.