Rząd UK: Zapomnijcie o piciu piwa przy barze
Gove przyznał w rozmowie z LBC Radio, że luzowanie restrykcji w przypadku lokali gastronomicznych będzie dużo trudniejsze. "Mam nadzieję, że ludzie będą korzystać z tego typu miejsc, przebywając na świeżym powietrzu - np. pijąc drinka w pubowym ogródku" - stwierdził brytyjski minister.
"W mojej opinii, nieprędko zobaczymy mieszkańców Wielkiej Brytanii, jak stoją przy barze lub siedzą w środku kawiarni, tak jak to miało miejsce w przeszłości" - dodał.
Brytyjskie puby pozostają zamknięte od marca, ale jest nadzieja, że wznowią działalność w lipcu - tyle że z zachowaniem reguły dwumetrowego dystansu między klientami.
Tymczasem British Beer and Pub Association (BBPA), zrzeszające puby w Wielkiej Brytanii, przeprowadziło badanie dotyczące możliwości otwarcia lokali na nowych rządowych warunkach.
Okazuje się, że 19 z 47 tys. pubów nie będzie w stanie wznowić działalności, o ile dystansowanie społeczne nie zostanie złagodzone do metrowego odstępu - a taki od strony zapobiegania epidemii nie ma większego sensu.
Właściciele mniejszych piwiarni podkreślają, że - przy zachowaniu dwumetrowego - do lokali wejdzie zbyt mało potencjalnych klientów, a puby nie będą mogły na siebie zarabiać.
Czytaj więcej:
Rząd opublikował wytyczne jak zapobiegać zakażeniu w miejscach pracy
Johnson przyznaje, że ludzie mogą być sfrustrowani restrykcjami
Anglia: W czerwcu "warunkowe" otwarcie pubów i sklepów z ubraniami
Handel detaliczny w UK stracił 1/5 dochodów. Rekordowy udział internetu
Johnson: Wszystkie sklepy mogą zostać otwarte od 15 czerwca
Rząd UK rozważa zezwolenie na grillowanie w 10-osobowych grupach