Rozpoczął się 24-godzinny strajk na szkockich lotniskach
Dzisiejszy strajk dotyczy wyłącznie lotniska w Inverness. Kolejne 24-godzinne strajki odbędą się w jutro w Sumburgh i Kirkwall oraz pojutrze w Dundee, Stornoway i Benbecula.
Związek zawodowy Prospect, który reprezentuje interesy kontrolerów lotu oznajmił, że "decyzja o strajkach była ostatecznością".
Nad ranem za problemy komunikacyjne przeprosił szef firmy Highlands and Islands Airports Limited (HIAL). Szkocki rząd, który jest właścicielem przedsiębiorstwa, wezwał jednocześnie strajkujących do powrotu do rozmów.
Jak informuje BBC, spór o wynagrodzenia kontrolerów ruchu lotniczego trwał od kilku miesięcy. Związek zawodowy Prospect apelował o podwyżki wynoszące min. 10 procent, argumentując to faktem, że prywatne firmy płacą zdecydowanie więcej.
HIAL przystał na podwyżki, oferując 10 tys. funtów rocznie więcej rozłożone w czasie pięciu lat. Związkowcy jednogłośnie odrzucili ofertę, argumentując potrzebę wprowadzenia wyższych płac już teraz.