Rodzina czeka na otwarcie testamentu Silvio Berlusconiego. Zostawił majątek wart ok. 6,4 mld euro
Według magazynu "Forbes", majątek Berlusconiego wyceniany jest na około 6,4 mld euro, z czego połowę stanowią akcje notowane na giełdach. Do tego należy dodać różne firmy, wille i inne nieruchomości, drużynę piłkarską AC Monza, która występuje w Serie A oraz inwestycje w firmach technologicznych, luksusowy jacht i wiele innych pozycji.
Dziedziczeniem tych dóbr zainteresowanych jest wiele osób, to cała dynastia spadkobierców tworząca rodzinę Berlusconich: dwie byłe żony, pięcioro dzieci i 16 wnucząt. To, że Berlusconi spisał swój testament jest pewne. Jak podaje dziennik "Il Libero", potwierdzają to również źródła bliskie rodzinie, według których zdeponował go w biurze RLCD w Mediolanie, którego właścicielem jest notariusz holdingu Fininvest Arrigo Roveda.
Zadaniem prawnika, będzie odczytanie ostatniej woli Berlusconiego, opublikowanie dokumentu i wezwanie prawowitych spadkobierców oraz tych (jeśli tacy istnieją) wskazanych przez samego byłego premiera. Cała procedura powinna się rozpocząć w najbliższych dniach.
Najprawdopodobniej dzieci otrzymają dużą część majątku, ale nie jest jeszcze jasne, jak dalej będą zarządzane należące do Berlusconiego biznesy i jaka będzie struktura władzy w tych firmach. Ustali to dopiero rada rodzinna.
Spekuluje się, że syn Pier Silvio mógłby objąć stery zajmującego się mediami Mediasetu, a córka Marina - finansowego holdingu Fininvest i wydawnictwa Mondadori. Nie należy jednak zapominać o pozostałej trójce dzieci, które Silvio miał z Veronicą Lario, swoją drugą żoną.
Dziennik "Libero" zwraca również uwagę, że Berlusconi mógł zapisać w testamencie część majątku swojej ostatniej partnerce Marcie Fascinie. Gazeta zauważa, że mogłoby to być jednak sporym zaskoczeniem dla rodziny.
Czytaj więcej:
Zmarł Silvio Berlusconi - magnat finansowy i medialny, który całkowicie zmienił włoską politykę
Liga włoska: Monza chce nazwać swój stadion imieniem Berlusconiego