Menu

Premier zaliczył wpadkę. Dotknął księcia Williama

Premier zaliczył wpadkę. Dotknął księcia Williama
Członkowie rodziny królewskiej nie mogą być dotykani przez osoby "z zewnątrz"
Australijski premier Tony Abbott zaliczył dużą wpadkę podczas wizyty brytyjskiej pary książęcej na antypodach. Polityk złamał zasady protokołu dyplomatycznego, kładąc dłoń na plecach księcia Williama.
Reklama
Reklama
Dzisiaj dobiegła końca 19-dniowa wizyta Kate, Williama i George'a na antypodach, a na lotnisku w Canberry rodzinę królewską żegnał premier Australii, Tony Abbott.

Szef australijskiego rządu wcześniej zdążył jednak zaliczyć wpadkę. Do zdarzenia doszło podczas wizyty wnuka Elżbiety II w parlamencie. Premier, chcąc pokierować księciem, delikatnie położył dłoń na jego plecach.

Najprawdopodobniej obyłoby się bez dyplomatycznego skandalu, gdyby nie zdjęcie opublikowane przez magazyn "Harper Bazaar" - fotografia przedstawia dłoń Abbotta na plecach księcia.

Tymczasem oficjalny królewski protokół wyraźnie mówi, że nikomu nie wolno dotykać członków rodziny królewskiej.

To nie pierwszy raz, kiedy ktoś popełnił gafę i nieproszony robił gest w kierunku członków brytyjskiej monarchii. W 1992 roku australijski premier Paul Keating objął talię Elżbiety II. Po tej wpadce prasa nazywała polityka "Jaszczurką z krainy Oz" (Lizard of Oz).
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.11.2024
    GBP 5.2240 złEUR 4.3430 złUSD 4.1752 złCHF 4.6959 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama