Menu

Pracownicy londyńskiego metra ujawnili fatalny stan pociągów Central line. Chaos może trwać latami

Pracownicy londyńskiego metra ujawnili fatalny stan pociągów Central line. Chaos może trwać latami
"Czerwona" linia londyńskiego metra znalazła się w głębokim kryzysie. (Fot. DANIEL LEAL/AFP via Getty Images)
Osoby dobrze zorientowane w kwestiach związanych z infrastrukturą metra w Londynie przekazały dziennikowi 'The Standard' niepokojące doniesienia na temat złej kondycji Central line i ostrzegły, że pasażerów czeka wieloletni chaos spowodowany 'niedopuszczalnymi' zaległościami w modernizacji wyeksploatowanych pociągów.
Reklama
Reklama

Po przeczytaniu artykułu na łamach "The Standard" burmistrz Londynu Sadiq Khan podziękował za te informacje i oświadczył, że odbył już rozmowę z komisarzem Transport for London, Andym Lordem, aby zapewnić, że pracownicy mający obawy dotyczące stanu pociągów będą mogli je zgłosić wewnętrznie.

"To nie jest w porządku, że muszą iść do dziennikarzy, aby zgłosić swoje obawy" - ocenił.

Jednocześnie zaznaczył, że za stan pociągów na linii Central odpowiadają "dziesięciolecia zaniedbań" i "brak dostatecznych środków finansowych ze strony rządu centralnego".

TfL przyznał, że ciągłe problemy z pozyskiwaniem pieniędzy sprawiają, że trzeba naprawiać 30-letnie pociągi linii Central, aby mogły kursować przez kolejne 10-15 lat, ponieważ nie ma środków na wymianę floty.

Zaznaczono jednak, że bezpieczeństwo jest najważniejsze i niesprawne pociągi nigdy nie będą dopuszczone do eksploatacji.

Linia ta przewozi 200 milionów pasażerów rocznie, ale od listopada doświadcza notorycznych niedoborów pociągów, głównie z powodu awarii silników.

Informatorzy, którzy anonimowo przekazali informacje redakcji "The Standard", podali, że:

  • po wprowadzeniu awaryjnego rozkładu jazdy w przyszłym miesiącu w celu "usunięcia nierównych przerw" między kursami pociągów, stacje metra w centrum Londynu są zagrożone możliwością krótkotrwałego ich zamykania, aby nie dopuścić do nadmiernego zatłoczenia peronów w godzinach szczytu;
  • nowy rozkład jazdy będzie "bliższy rozkładowi Night Tube" pod względem częstotliwości kursowania, zwłaszcza we wschodniej części linii, gdzie pasażerowie będą musieli korzystać z autobusów zastępczych;
  • żaden z pociągów odrestaurowanych w ramach trwającego programu modernizacji linii Central prawdopodobnie nie powróci do pełnej obsługi w tym roku;
  • niektóre pociągi są wysyłane z powrotem do eksploatacji, mając jedynie trzy czwarte sprawnych silników, a pozostałe nie działają; powoduje to dodatkowe obciążenie pracujących silników i może skutkować mniej wydajnym hamowaniem.

Komisarz ds. transportu w Londynie, Andy Lord, przekazał w zeszłym tygodniu zarządowi TfL, że problemy zostaną złagodzone "w ciągu najbliższych czterech tygodni" po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy. Ma on zapewnić pociągi kursujące co trzy minuty w centrum Londynu w godzinach szczytu i co pięć do 10 minut na wschodzie.

Pociągi nocne kursują co 10 do 12 minut.

Jedno ze źródeł związku zawodowego RMT ostrzegło jednak, że taka zmiana rozkładu jazdy może obowiązywać dłużej niż kilka miesięcy, bo rozwiązanie problemu zajmie od dwóch do trzech lat.

Tymczasem Sadiq Khan poradził dzisiaj pasażerom dotkniętym opóźnieniami i przypadkami odwołania kursów na linii Central, aby ubiegali się o zwrot kosztów za wszelkie utrudnienia.

Można ubiegać się o to w przypadku opóźnień przekraczających 15 minut. Wnioski należy składać w ciągu 28 dni na stronie internetowej TfL.

Czytaj więcej:

Sadiq Khan zamraża ceny biletów transportu miejskiego w Londynie na rok

Londyn: TfL planuje poprawić dostępność dla osób niepełnosprawnych do metra i autobusów

Szef TfL ostrzega: Niedobór pociągów na linii Central może rozprzestrzenić się na całą sieć metra

Burmistrz Khan: Więcej linii londyńskiego metra może kursować nocą

    Komentarze
    • Pozitivman
      15 lutego, 16:35

      To super ciągle strajki o kasę podwyżki a teraz okazuje się że nie ma pieniędzy na naprawdę wagonów ktoś nieźle robi sobie jaja tam a gruby hajs liczony na boku ehhh

    • Matt Londonist
      15 lutego, 20:21

      Tak, mają rozruch tyrystorowy ( technologia z 1988 roku) stąd charakterystyczne "buczenie" przy starcie. Nawet nie chce wiedzieć, w jakim stanie są więc Piccadilly I Bakerloo lines ( o wiele wiele starsze) rozruch - bęben oporowy.

    • Jezusatan
      15 lutego, 22:19

      A gdzie kasa z ULEZ?

    • Tom
      16 lutego, 09:26

      Wystarczy policzyc o ile wzrosly ceny biletow przez ostatnie 6 lat. Ciagle podwyzki i podwyzki a kasy nadal nie ma. Malo i malo. Kiedy bedzie wystarczajaco? Kiedy bedzie na tyle zeby to dzialalo tak jak nalezy? Najdrozsze metro w Europie a kto wie czy nie na swiecie a kasy nadal brak.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 13.12.2024
    GBP 5.1491 złEUR 4.2722 złUSD 4.0738 złCHF 4.5534 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama