Pracownicy fizyczni najbardziej odczują skutki Brexitu
Niewykwalifikowani mężczyźni zatrudnieni w fabrykach samochodów, odzieży, chemikaliów i leków są grupą, która może najbardziej odczuć negatywne skutki Brexitu – ujawnia raport IFS.
Dokument ukazał się dzień po tym, jak Nissan ostrzegł, iż brak porozumienia handlowego między UE Wielką Brytanią będzie miał “poważny wpływ na brytyjski przemysł”.
“Nissan jest jednym z największych pracodawców w Sunderland, a tymczasem miasto to zagłosowało w dużej mierze za Brexitem” - przekazało BBC.
Jako “wysoko zagrożonych” IFS określiło 3,7 mln pracowników fizycznych, a “bardzo wysoko zagrożonych” 0,5 mln.
“Ludzie ci mogą mieć szczególne trudności z przeniesieniem się do innych branż, ponieważ w tej grupie zawodowej osoby są przeważnie starsze i częściej od innych nie posiadają udokumentowanych kwalifikacji” - tłumaczy Agnes Norris Keiller z IFS.
Według danych BBC, to właśnie ci ludzie częściej głosowali za rozwodem z Unią.
Z dokumentu wynika także, iż skutki decyzji Brytyjczyków z 2016 roku najsilniej odczują pracownicy w Irlandii Północnej i West Midlands, gdzie około jedna czwarta mężczyzn z niższym wykształceniem jest zatrudniona w wysoko zagrożonych branżach. Dla porównania, w całym kraju odsetek wynosi 20%.
Zagrożone są jednak i inne sektory, a przede wszystkim finanse i rolnictwo.
“Zjednoczone Królestwo posiada szerokie powiązania handlowe z UE – trafia tam 44% eksportu, a przybywa ponad połowa importu. Opuszczenie wspólnego rynku i unii celnej zwiększy bariery handlowe i podniesie koszty sprowadzania i wywozu towarów” - podsumowuje IFS.
Według ostatnich badań międzynarodowych ekspertów, krajami, które najwięcej stracą na Brexicie, są Polska oraz Irlandia.