Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polska flecistka: "Granie irlandzkiego hymnu było dla mnie zaszczytem"

Polska flecistka: "Granie irlandzkiego hymnu było dla mnie zaszczytem"
Wschodząca polska gwiazda w Irlandii - Miriam Kaczor. (Fot. Irishtimes.com/screenshot)
'Gdy 2 miesiące temu Miriam Kaczor odebrała telefon z Ministerstwa Sprawiedliwości, spanikowała, że coś jest nie tak z jej obywatelstwem. Ku jej uldze głos w słuchawce zapytał, czy chce zagrać hymn Irlandii na ceremonii naturalizacji'. Historię uzdolnionej polskiej flecistki opisał 'The Irish Times'.
Reklama
Reklama

Miriam przyjechała do Irlandii jako 11-latka w 2008 roku.

“Trudno uwierzyć, że ta pewna siebie młoda kobieta – mówiąca po angielsku z melodyjnym irlandzkim akcentem – przyjechała na wyspę, nie znając ani słowa w tym języku. Do Irlandii przywieźli ją z rodzinnego Szczecina rodzice, z zawodu nauczyciele” - pisze gazeta w dziale “New to the Parish”.

Przed sprowadzeniem dzieci do Irlandii Kaczorowie przez rok rozeznawali teren.

“Pewnego dnia mama, idąc Grafton Street, usłyszała jak młoda dziewczyna gra na flecie. Zapytała ją, gdzie się uczy, a ona wskazała jej Royal Irish Academy of Music przy Westland Row. Mama zauważyła, że będzie się tam odbywał koncert Williama Dowdella. Poszła na ten występ i załatwiła mi przesłuchanie u jednego z najlepszych muzyków w Irlandii. Wtedy uczyłam się gry na flecie już kilka lat. Muzyk się zgodził i po przesłuchaniu mnie zaproponował stypendium w akademii” - wspomina kobieta.

Miriam zaczęła naukę w szkole średniej. Początki wspomina jako bardzo trudne.

“Z naprawdę dobrej uczennicy nagle stałam się słabą. Czułam się wtedy bardzo samotna. To był ważny moment w moim życiu, zawsze mówię, że spędziłam moją świadomą część życia w Irlandii, bo w to właśnie w tym wieku zaczyna się formować nasza zewnętrzna osobowość” - tłumaczy.

Po maturze Polka zdecydowała się studiować dziennie na RIA. Dziś ma na swoim koncie wygrane w wielu konkursach muzyki klasycznej. Obecnie mieszka w Londynie, gdzie rozwija swoją karierę. We wrześniu wróciła do Dublina, by wziąć udział w ceremonii nadania obywatelstwa. To podczas tej uroczystości na prośbę ministerstwa zagrała irlandzki hymn.

“Czułam dumę z powodu zaufania, jakim mnie obdarzono. A także wielkie emocje, grając przed ministrem, flagą i tak wielką widownią. To niesamowite, grać tak łatwą, a zarazem pełną znaczenia melodię” - wspomina.

Miriam przyznaje, że cały czas odczuwa związek z Polską, jednak po śmierci babci nie ma już w kraju rodziny.

“Zawsze uważałam, że mam dwa domy, lecz z drugiej strony i tu, i tu czuję się trochę obco. W Dubline czuję, że mam w sobie polskość, ale w Irlandii jestem trochę inna od wszystkich. Nawet mój akcent jest dziwny. Mieszkam na Tallaght, ale nie mówię jak ludzie stamtąd, ponieważ większość mojego czasu spędzałam w akademii i większość moich przyjaciół jest stamtąd” - podsumowuje.

Miriam Kaczor wystąpi w koncercie fletowym Liebermanna przy akompaniamencie RTÉ Concert Orchestra w sali koncertowej dublińskiego RDS w najbliższą środę, 28.11 o godz. 19:30.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama