Polscy bezdomni usunięci sprzed kościoła w Londynie
Jak informuje lokalny serwis getwestlondon.co.uk, wśród bezdomnych, którzy pod kościołem urządzili sobie prowizoryczne schronienie, byli nasi rodacy. Czterem osobom znaleziono zastępcze schronienie.
Bezdomni w swojej noclegowni mieli łóżka, sofy, rowery, półki, a nawet kuchenkę mikrofalową. Wokół tego "wyposażenia" porozwieszane były ubrania.
Grupa ulokowała się między kościołem i w sąsiedztwie komisariatu policji. Ludzi usunięto z tego miejsca, bo - jak uzasadnił sąd - "stanowili zagrożenie dla lokalnych mieszkańców".
„Ci ludzie powodowali ryzyko zdrowotne i pożarowe. Sąsiedzi nie czuli się swobodnie w sąsiedztwie osób, które często były pod wpływem alkoholu” - wyjaśnił z kolei cytowany przez getwestlondon.co.uk rzecznik policji. „Niektórzy przejawiali antyspołeczne zachowania, dopuszczali się drobnych przestępstw” - dodał.
Według inspektora Andrew Morrowa z Hounslow Central, squat istniał przez półtora roku i mieszkało w nim kilkanaście osób. Funkcjonariusz twierdzi, że ostatnio nocowali tam głównie bezdomni Polacy. Według Morrowa, miejsce kilkakrotnie razem z organizacjami pomagającymi bezdomnym odwiedzała polska policjantka – Magda Rosiak.
W okolicy znajduje się ośrodek pomocy bezdomnym The Olive Branch, w którym w każdą sobotę od godz. 16:00 do 18:00 osoby bez dachu nad głową mogą się umyć, dostać nowe ubrania i coś do jedzenia.