Polacy aresztowani w akcji przeciwko kartelowi Kinahan
Około 9 kg MDMA (czystego ecstasy) w proszku i pigułkach odkryli w niedzielę uzbrojeni funkcjonariusze w Celbridge (hr. Kildare). Przeszukanie było częścią operacji mającej na celu rozbicie gangu mafijnej rodziny Kinahan.
W szopie na tyłach domu zabezpieczono szereg innych środków do produkcji narkotyków – w tym chemikalia, wagi, wyciskarkę pigułek oraz odzież ochronną. Wartość nielegalnych substancji oszacowano na €500 tys.
"Ilość środka oraz automatyczna wyciskarka pozwalały na wykonanie około 40 tys. tabletek. Choć wcześniej w Irlandii znajdowano podobne fabryki ecstasy, to nadal są one rzadkością. Pigułki z z Celbridge były żółtego koloru i miały rysunek uśmiechniętej twarzy” - informuje "Irish Examiner”.
Na miejscu zabezpieczono także kilogram kokainy i dwa razy tyle heroiny.
Podczas akcji aresztowanych zostało 3 Polaków, w tym 2 w szopie i jeden w domu. Według dziennika, jeden z zatrzymanych miał na sobie kombinezon ochronny w stylu amerykańskiego serialu "Breaking Bad” - pomarańczowy strój z goglami i rękawicami. Fabryka nie była jednak tak zaawansowana, jak ta z serialu.
"To ogrodowe laboratorium, w którym nie dbano o higienę. Tabletki robiono na podłodze” - wskazało źródło, na które powołuje się dziennik.
Mężczyźni zostali przesłuchani jeszcze tego samego wieczora przez detektywów z Garda National Drugs and Organised Crime Bureau (DOCB).
"Śledczy probują ustalić, w jaki sposób Polacy włączyli się w działalność powiązaną z Kinahanami. Według źródeł, może być tak dlatego, że mieli oni doświadczenie w produkcji. Mimo że wytwórnie ecstasy znajdują się głównie w Holandii i Belgii, to także nie brakuje ich w Europie Wschodniej krajach bałtyckich” - cytuje "IE”.