Pięć dni strajku pracowników South Western Railway
Brytyjski związek zawodowy RMT, zrzeszający m.in. pracowników South Western Railway (SWR), będzie pikietować przed stacjami, w tym przed najbardziej ruchliwym dworcem w kraju, czyli London Waterloo.
W efekcie, od dzisiaj do piątku anulowana zostanie niemal jedna trzecia połączeń, a w sobotę będzie jeździć tylko połowa pociągów.
"RMT cynicznie uderza w osoby dojeżdżające do pracy i rodziny, które będą podróżować w czasie przerwy międzysemestralnej. Nasze plany rozwoju oznaczają większą, a nie mniejszą liczbę strażników. Nadszedł czas, aby związek przestał szerzyć mity i zobowiązał się do rozwiązania tego sporu. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ograniczyć zakłócenia" - poinformował rzecznik South Western Railway, cytowany przez "Metro".
Inną wersję przedstawia sekretarz generalny RMT, Mick Cash. "SWR nie przedłożył żadnej oferty, która jest bliska rozwiązania tego sporu. Konflikt dotyczy bezpieczeństwa, ochrony i dostępu do władz SWR. Tymczasem spółka działa tylko według własnego uznania" - zaznaczył Cash.
"Najnowsze dane pokazują gwałtowny wzrost przemocy w naszych kolejach. To jest naprawdę przerażające, że SWR - w imię zysków - redukuje liczbę strażników" - dodał sekretarz generalny RMT.