Oficer RAF-u: UK musi zwiększyć obecność wojskową w kosmosie
Odpowiedzialny za obronę powietrzną Simon Rochelle zwrócił uwagę, że pomiędzy satelitami wojskowymi Zachodu a tymi z Rosji czy Chin "każdego dnia dochodzi do wypadków i incydentów, które są potencjalnie bardzo niebezpieczne".
"Wielka Brytania musi przyspieszyć obecność w kosmosie, aby właśnie tam reagować na zagrożenia" - ocenił ekspert.
Zdaniem oficera RAF-u, przestrzeń kosmiczna zaczyna być traktowana jako "sporne miejsce, do którego każdy rości sobie prawo, a wraz z tym zwiększa się liczba wypadków z udziałem satelit". Większość incydentów oficer nazywa "dalekimi od przypadkowości". "Walka trwa każdego dnia" - dodał.
Poza wypadkami, w przestrzeni kosmicznej regularnie dochodzi do zagłuszania satelit instalacjami przeciwników. W przypadku konfliktu np. z Rosją lub Chinami, "zagłuszenie satelity może zdecydować o losie całej wojny".
Walka o dominację w kosmosie dopiero się rozpoczyna, a fakt powołania kosmicznych sił zbrojnych USA przez Donalda Trumpa jedynie dowodzi, że wyścig zbrojeń może wkrótce przybrać na sile.
Sama Wielka Brytania uchodzi obecnie za jeden z najlepiej przygotowanych krajów do eksploracji kosmosu. Brytyjski rząd przeprowadza obecnie gigantyczne inwestycje związane m.in. z budową kosmodronów, które mają zapewnić Wielkiej Brytanii "pierwszeństwo w kolonizacji galaktyki".