Na Wyspy wejdzie "podatek od cukru"?
4
Brytyjski rząd ma nowy pomysł na walkę z otyłością. Tym razem rozważa wprowadzenie nowego 'podatku od cukru'.
Reklama
Reklama
Na Wyspach liczba otyłych rośnie w dramatycznym tempie. W 2007 r. zakładano, że "dopiero" w 2050 r. połowa mieszkańców będzie zmagać się z otyłością, ale już teraz ponad 25 proc. Brytyjczyków "nosi" zbędne kilogramy.
"Nadwagę zaczęliśmy traktować jak coś powszechnego" - zauważa brytyjska dyrektor ds. zdrowia, Sally Davis. "Być może będziemy musieli wprowadzić podatek od cukru" - dodaje specjalistka, cytowana przez "The Guardian". Jej zdaniem jedzenie słodyczy i słodzonych produktów jest tak samo uzależniające jak alkohol, papierosy i narkotyki.
Davis nie podaje, ile miałoby wynosić takie opodatkowanie. Nieoficjalnie mówi się o 20 proc., które obejmowałoby produkty o zawartości cukru większej niż 15 proc.
To nie pierwszy raz, kiedy lekarze walczą z "białą śmiercią", jak często nazywany jest cukier ze względu na swoje negatywne oddziaływanie na zdrowie. Wcześniej apelowano, by zmniejszyć jego zawartość w napojach.
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia zawarło też tzw. pakt o odpowiedzialności, który ma pomóc przemysłowi żywnościowemu w walce z otyłością. Udział w tej umowie jest jednak dobrowolny.
"Nadwagę zaczęliśmy traktować jak coś powszechnego" - zauważa brytyjska dyrektor ds. zdrowia, Sally Davis. "Być może będziemy musieli wprowadzić podatek od cukru" - dodaje specjalistka, cytowana przez "The Guardian". Jej zdaniem jedzenie słodyczy i słodzonych produktów jest tak samo uzależniające jak alkohol, papierosy i narkotyki.
Davis nie podaje, ile miałoby wynosić takie opodatkowanie. Nieoficjalnie mówi się o 20 proc., które obejmowałoby produkty o zawartości cukru większej niż 15 proc.
To nie pierwszy raz, kiedy lekarze walczą z "białą śmiercią", jak często nazywany jest cukier ze względu na swoje negatywne oddziaływanie na zdrowie. Wcześniej apelowano, by zmniejszyć jego zawartość w napojach.
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia zawarło też tzw. pakt o odpowiedzialności, który ma pomóc przemysłowi żywnościowemu w walce z otyłością. Udział w tej umowie jest jednak dobrowolny.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama