NHS stoi w obliczu "kryzysu, jakiego dotąd jeszcze nie było"

Bez podjęcia odpowiednich działań, Wielka Brytania może wkrótce stanąć w obliczu "stanu zagrażającemu bezpieczeństwu zdrowotnemu".

Według Konfederacji NHS, kluczowym problemem jest liczba łóżek szpitalnych dostępnych dla pacjentów. Dane pokazują, że liczba osób przebywających na szpitalnych oddziałach, a które kwalifikują się do wypisania, rośnie i jest obecnie wyższa niż zeszłej zimy.

W sierpniu średnio 13 388 osób dziennie zajmowało szpitalne łóżka, choć było zdolnych do wypisu, podczas gdy w grudniu ubiegłego roku liczba ta wynosiła 10 925 osób dziennie - wynika z danych NHS England.

Niektórzy pacjenci mają możliwość przedłużenia pobytu w szpitalu, kiedy nie wymagają już opieki szpitalnej, ale aby mogli być bezpiecznie odesłani do domu musi istnieć odpowiednie wsparcie opieki społecznej w obrębie miejsca ich zamieszkania. Dla wielu osób może to oznaczać długie oczekiwanie w szpitalu, zanim zostaną wdrożone stosowne formy wsparcia.

To z kolei może prowadzić do problemów z "przepływem szpitalnym" i powodować problemy w innych ogniwach systemu - chociażby w przypadku, kiedy pacjent trafia na ostry dyżur i wymaga hospitalizacji, ale nie ma wystarczającej liczby miejsc.

Konfederacja NHS twierdzi, że inwestycje w opiekę społeczną byłyby "najlepszą i najbardziej skuteczną formą działania", jaką rząd mógłby podjąć przed zimą. Dyrektorzy placówek opieki zdrowotnej przedstawili szereg rekomendowanych działań, które mogłaby podjąć nowa minister zdrowia i opieki społecznej Thérèse Coffey.

Sugerują oni zwiększenie funduszy z budżetu centralnego, inwestowanie w opiekę społeczną w celu utrzymania pracowników na stanowiskach oraz rozwiązanie kwestii świadczeń emerytalnych dla starszych lekarzy. Co najważniejsze, przeznaczenie środków finansowych na naprawę niszczejących budynków szpitalnych i przestarzałych systemów informatycznych również pomogłoby wzmocnić NHS przed zimą.