Mieszkańcy UK coraz chętniej przeprowadzają się do małych miast
Epidemia koronawirusa spowodowała, że coraz więcej osób podjęło pracę z domu, a to z kolei zmieniło ogólny stosunek ludzi do tego, jak mają wyglądać idealne cztery kąty.
Dane te potwierdzają agencje nieruchomości, które jakiś czas temu przekazały, że zdjęcie kuchni w ofertach sprzedaży nie jest już tak pożądane jak dawniej. Obecnie firmy sprzedażowe stawiają na zdjęcia ogrodów, ponieważ ludzie zaczęli zwracać uwagę na dostęp do natury i duże przestrzenie.
Portal Rightmove przekazał, że największym wzięciem cieszą się obecnie domy w miastach poniżej 11 tys. mieszkańców. Sprzedaż nieruchomości w tych miejscach wzrosła w ostatnich miesiącach aż dwukrotnie.
"Chęć ucieczki na wieś zamieniła się w trend" - ocenił Tim Bannister z Rightmove. "Jeszcze w maju, kiedy sprzedaż znów ruszyła, zastanawialiśmy się, jak długo ten trend potrwa" - dodał.
Zdaniem ekspertów, coraz więcej ludzi nie widzi problemu w dojeżdżaniu do miejsca pracy kilka razy w tygodniu z małych miejscowości. Rośnie również liczba osób, które chcą ucieczki do mniejszych miejscowości w obawie o swoje zdrowie w czasie koronawirusa.
Specjaliści wskazują jednak, aby nie decydować się na zakup domu pochopnie, bo ceny nieruchomości mogą wkrótce spaść. Tak wynika m.in. z analizy RICS UK Residential Survey, a powodem ma być głównie wzrost bezrobocia, a tym samym spadek ogólnych dochodów w kraju.
Według Rightmove, obecnie największą popularnością cieszą się domy w Lightwater (hr. Surrey). W tym liczącym 7 tys. mieszkańców mieście przeciętne studio flat kosztuje średnio £155 tys.
Innymi popularnymi małymi miastami do przeprowadzek są:
- Bruton (hr. Somerset)
- Chipping Campden (hr. Corswold)
- Hungerford (hr. Berkshire)
- Sturminster Newton (hr. Dorset)
- Aylesford (hr. Kent)
- Shaftesbury (hr. Dorset)
- Halesworth (hr. Suffolk)
- Dartmouth (hr. Devon)
Czytaj więcej:
Najtańsze miasta w UK do dojazdów do pracy np. w Londynie
Rekordowy popyt na domy w UK. Sprzedaż mocno w górę