Madryt kontra Barcelona - 'bez obsesji'
'Nie mamy na punkcie tego meczu obsesji' - stwierdził Sergio Ramos, mając na myśli sobotni pojedynek Realu Madryt z Barceloną na Camp Nou.
Reklama
Reklama
W sobotę w ramach Primera Division zmierzą się odwieczni wrogowie - FC Barcelona i Real Madryt. Dla obu klubów bezpośrednim przetarciem przed Gran Derbi były mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów. We wtorek FC Barcelona zremisowała na wyjeździe z AC Milan 1:1, a w środę Real Madryt na własnym stadionie uporał się z mistrzem Włoch - Juventusem Turyn 2:1.
Do ligowego klasyku Królewscy przystąpią po raz pierwszy z nowym trenerem. Carlo Ancelotti zastąpił Jose Mourinho latem.
- W szatni nie rozmawiamy cały czas o tym spotkaniu, nie musimy go wygrać - stwierdził obrońca Realu Madryt, Sergio Ramos, w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "Marca". - Sezon jest bardzo długi, a Real poprawia się z meczu na mecz, z miesiąca na miesiąc. Wszystko jest w naszych rękach, uważam, że nie ma obecnie dużej różnicy między Realem i Barceloną - podsumował hiszpański obrońca.
Po dziewięciu spotkaniach Barcelona prowadzi w tabeli z dorobkiem 25 pkt. Real ma trzy punkty mniej i jest trzeci.
Do ligowego klasyku Królewscy przystąpią po raz pierwszy z nowym trenerem. Carlo Ancelotti zastąpił Jose Mourinho latem.
- W szatni nie rozmawiamy cały czas o tym spotkaniu, nie musimy go wygrać - stwierdził obrońca Realu Madryt, Sergio Ramos, w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "Marca". - Sezon jest bardzo długi, a Real poprawia się z meczu na mecz, z miesiąca na miesiąc. Wszystko jest w naszych rękach, uważam, że nie ma obecnie dużej różnicy między Realem i Barceloną - podsumował hiszpański obrońca.
Po dziewięciu spotkaniach Barcelona prowadzi w tabeli z dorobkiem 25 pkt. Real ma trzy punkty mniej i jest trzeci.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama