Lokalne władze przenoszą setki bezdomnych rodzin z Londynu, stawiając im 24-godzinne ultimatum
Z ustaleń organizacji Housing Action Southwark and Lambeth (HASL) wynika, że w 2023 roku 319 gospodarstw domowych przyjęło oferty prywatnego najmu poza Londynem. Urzędnicy często dawali im jedynie 24 godziny na przyjęcie oferty zamieszkania poza stolicą. W przeciwnym razie istniało ryzyko, że odmawiając propozycji, staną się "bezdomni na własne życzenie".
Co dziesiąte gospodarstwo domowe, które zaakceptowało te oferty, zostało umieszczone na północnym wschodzie w miastach takich jak Hartlepool i Durham, a dwa na 10 zostały wysłane do Midlands. Od 2017 r. Midlands jest popularnym miejscem, w którym londyńskie władze samorządowe umieszczają bezdomne rodziny, ale od niedawna popularne jest również przenoszenie ich do północno-wschodniej części kraju.
Przyczyną tak odległego ich rozmieszczania są rosnące czynsze na południowym wschodzie kraju. Kosztów zakwaterowania nie pokrywa tutaj lokalny dodatek mieszkaniowy (LHA) - kwota, do której mają prawo prywatni najemcy ubiegający się o zasiłek mieszkaniowy na pokrycie czynszu. Wysokość tego zasiłku regulowana jest przez lokalne przepisy.
Councils move hundreds of homeless families out of London with 24-hour ultimatums https://t.co/VO8TQfZ5aT
— The Guardian (@guardian) June 10, 2024
Według serwisu Zoopla, północny wschód jest najtańszym regionem w UK dla prywatnych najemców, gdzie płacą oni średnio 695 funtów miesięcznie od kwietnia 2024 roku. W Hartlepool stawka LHA dla domu z czterema sypialniami wynosi 688 funtów miesięcznie. W Durham stawka LHA za mieszkanie z czterema sypialniami wynosi około 600 funtów.
W Londynie średni miesięczny czynsz najmu wynosi 2 121 funtów - w dzielnicach takich jak Hackney, Tower Hamlets i Camden kwota ta przekracza 2 300 funtów - podczas gdy LHA za samodzielną nieruchomość w stolicy wynosi zaledwie 1 058 funtów miesięcznie. Najemcy muszą samodzielnie pokryć różnicę między kwotą otrzymywaną z LHA a płaconym czynszem.
Samorządy doświadczyły gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na wsparcie w zakresie bezdomności po niesłychanym wzroście liczby eksmisji bez winy w całym kraju, a liczba zgłoszeń na podstawie art. 21 wzrosła o 38% w latach 2022-2023.
Wiele budżetów samorządów miejskich zostało zdziesiątkowanych przez koszty tymczasowego zakwaterowania. W październiku ubiegłego roku Stowarzyszenie Samorządów Lokalnych stwierdziło, że samorządy płacą 1,7 mld funtów rocznie za tymczasowe zakwaterowanie.
Want to learn more about this harmful policy of private sector discharge?
— HASL (@HousingActionSL) June 10, 2024
We've written a Frequently Asked Questions article here https://t.co/D8l0ZlBCVe
Rodziny, które zostały przeniesione poza Londyn, mają niewielkie szanse na powrót do stolicy. Wiele z nich jest zmuszanych do podpisywania 24-miesięcznych umów najmu, które sprawiają, że powrót do lokalnych społeczności w dawnym miejscu zamieszkania jest niezwykle trudny.
W wielu przypadkach, jeśli rodzina wyprowadzi się z Londynu i znów stanie się bezdomna, za jej zakwaterowanie odpowiada gmina, do której została skierowana.
Pięć stołecznych gmin, w których rządzą laburzyści, przeprowadziło 74% wszystkich przypadków przeniesienia rodzin poza Londyn. Najwięcej rodzin poza Londyn skierowała gmina Waltham Forest, która przeniosła 67 ze 130 gospodarstw domowych.
Odnotowano również ogólny wzrost liczby przypadków przeniesienia z prywatnych mieszkań: w ubiegłym roku 2 063 bezdomne gospodarstwa domowe przyjęły takie oferty w Londynie i poza nim.
Z kolei Enfield okazało się gminą wysyłającą rodziny najdalej od ich miejsc pracy, szkół i sieci wsparcia. Spośród 200 ofert złożonych przez radę Enfield bezdomnym rodzinom w 2023 r. 94% znajdowało się poza Londynem (tylko 42 przyjęły oferty), a 59% znajdowało się na północnym wschodzie. Gminy Barnet, Barking i Dagenham oraz Redbridge również postępowały w podobny sposób.
Czytaj więcej:
Wzrosła liczba eksmisji komorniczych w Anglii bez winy najemcy
Ustawa o reformie najmu: 5. rocznica od obietnicy rządu wprowadzenia zakazu eksmisji bez winy
Najemcy w UK coraz bardziej zaniepokojeni rosnącymi czynszami. O ile landlord może go podnieść?
City Hall alarmuje: Liczba eksmisji bez winy w Londynie wzrosła o 52%
I bardzo dobrze! jest XXI wieki w koncu panstwo powinno zrozumiec ze dzieci to przywilej nie prawo. Nie masz kasy na dzieci to ich nie rob. A nie ze mamy absurdalne sytuacje w calej Europie, ze za samo posiadanie dzieci dostaje sie benefity mieszkanie i inne.
Jak ktos sobie narobi dzieci a nie ma zamiaru ich utrzymywac tylko liczy na panstwo to te dzieci powinny byc odbierane i koniec albo zabrac im benefity to od razu rusza do pracy
Karolina Derpinska ty to raczej dzieci mieć nie bedziesz,jesteś czymś w rodzaju Biedronia tylko odwrotnością.
Benefity powinny być tylko dla pracujących lub tych co pracowali i tylko przez określony czas.
Podwinie ci się noga - OK. Przez pół roku możesz liczyć na jakąś pomoc...
Benefity na dzieci? - Demoralizujące!
W formie redukcji podatku dla pracujących - Oczywiście!
Przy takim rozwiązaniu - podatki powinny być niższe...
Koniec z nierobami...