Liga hiszpańska: Derby Madrytu na remis, nastolatek uratował Real
Urugwajczyk zadebiutował w barwach Realu w lidze w ubiegłym tygodniu, w starciu z Osasuną Pampeluna (2:0). Wówczas wszedł na boisko jedynie na kilka końcowych minut. Tym razem włoski trener Carlo Ancelotti wpuścił go nieco wcześniej - w 77. minucie.
Chwilę później gola zdobyli jednak rywale - po dośrodkowaniu Francuza Antoine'a Griezmanna z rzutu wolnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Urugwajczyk Jose Maria Gimenez i oddał precyzyjne uderzenie głową.
Prowadzenie Atletico było zaskakujące, bo goście grali już wtedy w osłabieniu. Kwadrans wcześniej czerwoną kartkę zobaczył Argentyńczyk Angel Correa.
ð¬ Álvaro: "I'm very happy. Scoring for the best club in the world and at this stadium is a dream I've had since I was little."#RealMadridAtleti pic.twitter.com/fyGqltJ5YR
— Real Madrid C.F. ð¬ð§ðºð¸ (@realmadriden) February 25, 2023
W 85. minucie broniącym tytułu gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania w podobny sposób, tyle że piłkę w pole karne asystujący Chorwat Luka dogrywał z rzutu rożnego, a nie wolnego. Rodriguez, przy którym nie było żadnego obrońcy Atletico, także trafił do siatki głową.
Real ma 52 punkty i nadal jest wiceliderem ekstraklasy. Prowadząca Barcelona zgromadziła o siedem więcej. Drużyna Roberta Lewandowskiego zagra dzisiaj na wyjeździe z Almerią.
Z kolei Atletico zachowało czwartą pozycję z 42 punktami, ale ma już tylko dwa przewagi nad Betisem Sewilla, który w piątek ograł na wyjeździe Elche 3:2.
Czytaj więcej:
Liga hiszpańska: Barcelona dopięła swego i pozyskała Meksykanina Araujo
Liga hiszpańska: Real Madryt goni Barcelonę
Liga hiszpańska: Gol Lewandowskiego, siódma z rzędu wygrana Barcelony
Media: Lewandowski spełnia pokładane w nim nadzieje