Liga hiszpańska: Bramkarz Garcia uratował remis Barcelonie, krótki występ Lewandowskiego

Do przerwy meczu na Estadio de Vallecas w Madrycie wszystko układało się po myśli Barcelony. Goście prowadzili 1:0 po golu Lamine Yamala z rzutu karnego w 40. minucie.
W drugiej połowie nastąpił jednak całkowity zwrot akcji. W 67. minucie wyrównał sprowadzony latem z Valencii Fran Perez, który popisał się bardzo mocnym strzałem z pola karnego, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Kibice Barcelony, którzy liczyli na reakcję swoich ulubieńców, przeżyli zawód. To piłkarze Rayo Vallecano byli znacznie bliżsi objęcia prowadzenia. W bramce "Dumy Katalonii" dwoił się i troił Joan Garcia.
Gospodarze kilka razy znaleźli się w sytuacji sam na sam z golkiperem Barcelony, ale przegrywali te pojedynki. Sposobu na Garcię nie znalazł m.in. Jorge de Frutos, który jeszcze po zejściu z boiska, w drodze na ławkę, kręcił z niedowierzaniem głową, zapewne rozpamiętując zmarnowaną okazję.
Obrońcom tytułu nie pomogło wejście na boisko w 78. minucie Lewandowskiego, który zmienił Ferrana Torresa. 37-letni napastnik nie miał dogodnej okazji do zdobycia swojej pierwszej bramki w sezonie.
W końcówce spotkania Sergio Camello trafił do siatki Barcelony, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.
Barcelona z siedmioma punktami zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Prowadzą z kompletem dziewięciu Real Madryt i Athletic Bilbao. "Królewscy" w sobotę pokonali u siebie Mallorcę 2:1.
Rayo Vallecano - rywal Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok w fazie ligowej Ligi Konferencji - zajmuje 10. pozycję (4 pkt).
Czytaj więcej:
Liga hiszpańska: Barcelona wygrała z beniaminkiem, powrót Lewandowskiego
Szczęsny potwierdzony do gry w Barcelonie