LM: Portugalia liczy na milionowe wpływy od kibiców
Z szacunków Portugalskiego Instytutu Administracji i Marketingu (IPAM) wynika, że tak liczna obecność fanów piłki nożnej może zapewnić lizbońskiej ekonomii ponad 50,4 mln euro wpływów. Mają one zasilić głównie hotele, gastronomię oraz transport. Najwięcej środków, według oceny instytutu, około 24,7 mln euro, ma zainkasować lizboński sektor restauracyjny.
IPAM szacuje, że wpływy z turnieju finałowego LM będą większe niż z finału zorganizowanego w Lizbonie w 2014 r., dzięki któremu lokalna gospodarka zarobiła 46 mln euro.
Dziennik "Correio da Manha" wskazuje, że poza kibicami, którzy mimo wszystko nie będą mogli wejść na trybuny, do Lizbony na turniej finałowy LM przybędzie też ponad 600 członków ekip piłkarskich, 400 dziennikarzy, 200 pracowników stacji telewizyjnych, a także 1000 osób wchodzących w skład ekip organizacyjnych i 1 000 gości zaproszonych przez władze UEFA.
Z kolei telewizja SIC wskazuje, że w Portugalii na kilkanaście dni przed tak dużym wydarzeniem nie występują surowe restrykcje dotyczące korzystania z przestrzeni publicznej, takie jak np. w sąsiedniej Hiszpanii. Wprawdzie w całym kraju, z wyjątkiem Madery, istnieje nakaz zachowania 1,5-metrowego dystansu społecznego, ale poza transportem publicznym i biurami nie ma obowiązku noszenia masek ochronnych.
Turniej finałowy LM odbędzie się od 12 do 23 sierpnia w Lizbonie na stadionach Jose Alvalade oraz Luz. Od 12 do 15 sierpnia rozegrane zostaną cztery ćwierćfinały, a 18 i 19 sierpnia półfinały. Triumfator LM zostanie wyłoniony 23 sierpnia w meczu finałowym na stadionie Luz, na którym swoje spotkania rozgrywa Benfica Lizbona.
Czytaj więcej:
Liga Mistrzów: Lizbona nie chce zagranicznych kibiców na turnieju finałowym
Chelsea i "ManU" w Lidze Mistrzów. Spadek Watfordu i Bournemouth
"Bild": Czy Lewandowski jest lepszy od Ronaldo?
UEFA: Mecz Manchesteru City z Realem nie jest zagrożony