Hurkacz rozbił rywala i awansował do 2. rundy turnieju w San Diego
W pierwszym secie żadnemu z tenisistów nie udało się przełamać podania rywala i o zwycięstwie zadecydował tie-break, pewnie wygrany przez Polaka. W drugiej partii Hurkacz szybko objął prowadzenie 5:0 i dopiero wówczas Boltowi udało się wygrać pierwszego gema. W sumie mecz trwał godzinę i 23 minuty.
Kolejnym przeciwnikiem Polaka będzie 24. w rankingu ATP Karacjew, który w pierwszej rundzie wyeliminował Argentyńczyka Federico Delbonisa 6:1, 7:5.
W San Diego Hurkacz wystąpił także w deblu, ale w parze z brazylijskim tenisistą Marcelo Melo przegrali dzisiaj w pierwszej rundzie z rozstawionymi z numerem trzecim Australijczykiem Johnem Peersem i Słowakiem Filipem Polaskiem 6:7 (12-14), 6:4, 11-13.
Hurkacz po raz pierwszy wystąpił z Melo, który był partnerem deblowym Łukasza Kubota. Lubinianin z Brazylijczykiem stale współpracowali w latach 2017-20, a w trakcie obecnego sezonu połączyli siły ponownie na pewien czas, ale po US Open postanowili się znów rozstać.
Czytaj więcej:
Hurkacz: Żałuję, że nie dojdzie do rewanżu z Miedwiediewem
Turniej ATP w Metz: Hurkacz pokonał Murraya i zagra w półfinale
Dwa wygrane finały Hurkacza w kilka godzin!
Ranking WTA: Iga Świątek oficjalnie czwartą rakietą świata