Huddersfield: Policja zamknęła szpital po brutalnym ataku
W mediach społecznościowych od rana pojawiają się kolejne zdjęcia ukazujące pokryte krwią miejsca w okolicy szpitala w Huddersfield - m.in. chodnik, krawężniki czy drzwi wejściowe.
Według wstępnych informacji, które przytoczył serwis Metro, do ataku doszło na chwilę przed północą na szpitalnym parkingu. Mężczyzna, którego dane są nieznane, został wielokrotnie raniony przez grupę innych mężczyzn. Świadkowie opisują, że incydent był bardzo drastyczny, a ofiara "wzywała pomocy i błagała o litość".
W okolicy placówki zamknięto wszystkie drogi, a pacjenci, którzy mieli zaplanowaną na dziś wizytę, otrzymali wiadomość, że zostanie ona przełożona na inny termin.
Rzecznik prasowy szpitala potwierdził, że szpital pozostaje dziś nieczynny z uwagi na trwające prace dochodzeniowe.