Francja będzie regulować ceny żeli odkażających
"Chcę poinformować, że jeszcze dzisiaj wydamy dekret regulujący ceny żeli odkażających" - zapewnił Le Maire w wywiadzie dla telewizji BFM Business.
Ze sklepów i aptek we Francji dawno już zniknęły maseczki higieniczne i żele antybakteryjne. Wczoraj głos w tej sprawie zabrała sekretarz stanu w ministerstwie gospodarki i finansów Agnes Pannier-Runacher, która zapowiedziała regulowanie cen. Jak podała telewizja BFM TV, ceny tych produktów w sklepach internetowych wzrosły nawet o 800 proc.
Le Maire oznajmił też, że negatywny wpływ epidemii na francuską gospodarkę będzie większy niż przypuszczano i spowoduje prawdopodobnie spadek dynamiki PKB o 0,1 pkt.
Bank centralny Francji poinformował w ubiegłym tygodniu, że przygotowuje się do skorygowania w dół prognozy wzrostu gospodarczego, który według wcześniejszych szacunków w 2020 roku miał wynieść 1,1 proc. PKB.
Francuskie media podały, że Francuzi w obawie przed koronawirusem wykupują produkty o długim terminie ważności.
Na francuskiej giełdzie wzrosły akcje firm produkujących i dystrybuujących żywność i produkty higieniczne oraz leki.
Blokowanie wzrostu cen wybranych grup produktów przez maksymalnie sześć miesięcy w sytuacjach kryzysowych i społecznie uzasadnionych jest zgodne z francuskim kodeksem handlowym.
Czytaj więcej:
Ochrona przed koronawirusem? WHO: "Maseczka to nie wszystko"
Francja: Co trzecia osoba nie myje rąk po skorzystaniu z toalety
Koronawirus w UK: Rząd nie wyklucza "zamykania miast"