Formuła 1: Włoskie media krytykują Hamiltona

Włoskie media jednomyślnie wydały krytyczny werdykt w sprawie startu Hamiltona. "Taki błąd jest niewybaczalnym dla mistrza świata" - oceniła kraksę Brytyjczyka "Gazzetta dello Sport".
"Ferrari jest w rozsypce. Hamilton jest w fatalnej formie, a Włoch Kimi Antonelli spycha Charlesa Leclerca z toru. Hamilton popełnił duży, nietypowy błąd" - akcentuje gazeta.
Dziennik nie kryje, że występ Hamiltona trzeba uznać za rozczarowujący, tym bardziej że Brytyjczyk otrzymał karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza, który odbędzie się 7 września: "Lewis jest głodny sukcesu, ale z karą cofnięcia o pięć pozycji na starcie, marzenia chyba już przepadły".
Niedzielnego wyścigu nie ukończył także drugi kierowca Ferrari Monakijczyk Charles Leclerc. Do kolizji z nim doprowadził Włoch Andrea Kimi Antonelli z Mercedesa.
"Leclerc nie miał szczęścia, ale na nim można nadal polegać bezgranicznie. Natomiast Hamilton był najsłabszy tego dnia, Brytyjczyk nie był w stanie dotrzymać kroku Leclercowi" - dodano w komentarzu dziennika.
W klasyfikacji generalnej MŚ F1 po 15 z 24 wyścigów liderem jest Piastri z dorobkiem 309 pkt. Drugie miejsce zajmuje jego partner z zespołu Brytyjczyk Lando Norris - 275. Leclerc jest piąty - 151, a Hamilton, który przeszedł z Mercedesa do Ferrari od tego sezonu i miał walczyć o tytuł, jest szósty, mając tylko 109 pkt.
W klasyfikacji konstruktorów prowadzi McLaren - 584, przed Ferrari - 260.
Czytaj więcej:
Formuła 1: Hamilton rozbił Ferrari podczas testów w Barcelonie
Co się dzieje z Hamiltonem? "Jest sfrustrowany, ale nie zdemotywowany"