Formuła 1: Mick Schumacher poważnie myśli o powrocie

Schumacher Jr. stracił miejsce w Formule 1 w 2022 roku, gdy Haas nie przedłużył z nim kontraktu. Teraz 26-letni niemiecki kierowca walczy o powrót do F1. Do Cadillaca zgłosili się także m.in. Fin Valtteri Bottas oraz Meksykanin Sergio Perez.
"Potwierdzam, rozmowy trwają, komunikacja jak dotąd przebiega bardzo pozytywnie" - ujawnił Schumacher w wywiadzie dla Motorsport.com. Kierowca rozmawiał m.in. z szefem zespołu Graeme’em Lowdonem. Projekt Cadillaca o wejściu od nowego sezonu do F1 nazwał "niesamowitym".
Graeme Lowdon potwierdził, że poszukuje dwóch kierowców przed debiutem zespołu w 2026 roku. Przyznał, że rozmawiał już także w Bottasem.
"Projekt jest już gotowy, to zaszczyt być częścią tego zespołu, móc z nimi negocjować" - podkreślił Bottas, który aktualnie nie jest związany z żadnym teamem wyścigowym i szuka pracodawcy.
W lepszej sytuacji jest Schumacher Jr., który jest kierowcą Alpine Endurance Team i startuje w mistrzostwach świata World Endurance Championship (WEC). Po wyścigu na brazylijskim torze Interlagos ekipa Schumachera jest na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajmuje team AF Corse jeżdżący Ferrari, w którym jednym z kierowców jest Robert Kubica.
Po utracie kontraktu z Haas wydawało się, że Schumacher już nie ma szans na powrót do F1. Teraz sytuacja się zmieniła. "Mick jest świetny" – stwierdził Lowdon w wywiadzie dla Sky Deutschland.
"To bardzo miły facet, bardzo go lubię. Teraz lepiej go poznałem. Jest jeszcze młody, ale ma już doświadczenie w Formule 1. Naprawdę nam się to podoba. Nie jest obcy zespołowi. Wie, na czym stoimy. Można powiedzieć o Micku wiele pozytywnych rzeczy" - dodał Lowdon, odpowiadający za rekrutację kierowców.
Czytaj więcej:
Formuła 1: Verstappen goni McLarena w Dżuddzie
Sensacja w Formule 1. Szef Red Bulla zwolniony po 20 latach na stanowisku