Fabiański: Wciąż mogę się rozwijać jako bramkarz
Na tym zgrupowaniu Fabiański rywalizuje o miejsce w składzie z Arturem Borucem, Wojciechem Szczęsnym i Przemysławem Tytoniem.
"Tak silna konkurencja może pomóc zarówno nam jako bramkarzom oraz całej drużynie. To jest powód do radości, że mamy golkiperów, którzy są ważnymi postaciami w mocnych, zachodnich ligach. Ta pozycja w kadrze jest bardzo mocno obsadzona, a możliwość rywalizacji wyjdzie wszystkim na korzyść" - przekonywał Fabiański.
Rok temu wychowanek Polonii Słubice zdecydował się opuścić po siedmiu latach Arsenal Londyn, gdzie był głównie rezerwowym i związał się z walijskim Swansea City. "Na pewno nie była to łatwa decyzja, ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że się opłaciła. Moją ambicją była regularna gra. Uważam, że wciąż mogę się rozwijać jako bramkarz i dlatego zdecydowałem się na taki krok" - podkreślił 30-letni zawodnik.
W minionym sezonie był czołową postacią walijskiego zespołu, co przełożyło się na wiele pozytywnych opinii w angielskich mediach. Polak przyczynił się do zajęcia przez Swansea ósmego miejsca w angielskiej ekstraklasie.
"Najważniejsze dla mnie jest teraz zdobywanie doświadczenia. Ten sezon był dla mnie pierwszym od długiego czasu, w którym regularnie grałem. Starałem się podnosić umiejętności i jednocześnie pomóc swojej drużynie" - zakończył Fabiański.
Mecz Polska - Gruzja odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie 13 czerwca (godz. 17:00 czasu GMT). Trzy dni później biało-czerwoni zmierzą się towarzysko z Grecją w Gdańsku.