Fabiański kontra Boruc. Bournamouth gra ze Swansea
Spotkanie odbędzie się jutro o godz. 15:00 czasu GMT na stadionie AFC Bournemouth i jest o tyle istotne, że zarówno gospodarze, jak i Swansea City, wciąż nie są pewni utrzymania w Premier League - choć oba zespoły są już bezpieczniejsze niż jeszcze kilka tygodni temu. Bournemouth zgromadziło 35 punktów, a "Łabędzie" mają o dwa mniej. Nad strefą spadkową mają odpowiednio 11 i dziewięć "oczek" przewagi.
Oba zespoły zanotowały zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach - Boruc i jego koledzy pokonali Newcastle United i Southampton, natomiast Swansea wygrała z Arsenalem Londyn i Norwich City.
"To były dwa ważne wyniki, ale to wciąż nie wystarczy. Oczekuję więcej, bo mamy dobry zespół i możemy zakończyć sezon z przytupem. Bournemouth to dobra drużyna, która gra z dużym entuzjazmem" - wyjaśnił włoski trener Walijczyków Francesco Guidolin, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Ligowej przerwy nie mają także dwie ekipy ze szczytu tabeli - Leicester City, którego rezerwowym piłkarzem jest Marcin Wasilewski, oraz Tottenham Hotspur. Prowadzące w tabeli "Lisy", które mają pięć punktów więcej od londyńczyków, podejmą w poniedziałek o 20:00 czasu GMT walczące o utrzymanie Newcastle.
Trudno będzie im jednak powiększyć przewagę nad wiceliderem, ponieważ "Koguty" też są faworytami swojego meczu - zagrają w niedzielę o 16:00 czasu GMT z zamykającą tabelę Aston Villą.
W tym tygodniu pojawiły się w angielskich i hiszpańskich mediach doniesienia, jakoby Newcastle miało zatrudnić nowego trenera, który odmieni oblicze drużyny - Rafaela Beniteza. Hiszpan ma niebawem podpisać trzyletni kontrakt.
W innych spotkaniach goniący czołówkę Manchester City zmierzy się jutro o 12:45 czasu GMT na wyjeździe z Norwich City, a Stoke City podejmie o 16 Southampton.
