Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Emocje w lidze hiszpańskiej. Barcelona zmierzy się z Granadą

Emocje w lidze hiszpańskiej. Barcelona zmierzy się z Granadą
Przed zwycięską serią, Barcelona poniosła trzy z rzędu ligowe porażki i odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. (Fot. Getty Images)
Prowadząca w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Granadą w ostatniej kolejce i sięgnie po tytuł, jeśli wygra. Na jej potknięcie czyhają jednak mający o punkt mniej piłkarze Realu Madryt, których rywalem będzie Deportivo La Coruna.
Reklama
Reklama

Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 17 w sobotę. Barcelona i Real są zdecydowanymi faworytami swoich meczów.

Lider, który zgromadził 88 punktów, wygrał cztery ostatnie ligowe potyczki, zdobywając 21 bramek i nie tracąc żadnej, z kolei "Królewscy" notują serię 11 kolejnych zwycięstw. Trzecie miejsce zajmuje Atletico z 85 punktami na koncie, ale mniej utytułowany stołeczny klub nie ma już szans na mistrzostwo.

Napastnik "Dumy Katalonii" Luis Suarez ocenił, że drużyna musi zachować zimną krew.

"Mentalnie musimy być bardzo silni. W którymś momencie meczu będzie nam ciężko, będziemy cierpieć, ale to normalne, szczególnie gdy gra się na wyjeździe" - powiedział Urugwajczyk.

Przed zwycięską serią, Barcelona poniosła trzy z rzędu ligowe porażki i odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Z kolei wcześniej nie przegrała ani razu w 39 meczach, licząc wszystkie rozgrywki.

"Nie potrafimy wyjaśnić tego nagłego spadku formy, ale on sprawił, że staliśmy się bardziej spójni, zjednoczeni. Teraz pokazujemy, że ten zespół jeszcze żyje. Odnaleźliśmy siłę i motywację i tylko od nas zależy, czy wygramy ligę" - stwierdził Suarez.

Granada jest już pewna utrzymania w ekstraklasie, które zapewniła sobie w ubiegłym tygodniu wyjazdowym zwycięstwem nad Sevillą Grzegorza Krychowiaka 4:1. Teoretycznie gospodarze sobotniego meczu nie walczą już o nic, ale w mediach pojawiły się doniesienia, że premie finansowe za zwycięstwo piłkarzom Granady zaoferował... Real Madryt.

"Nie wierzę w te bonusy, ale wierzę w dumę zawodników rywali, którzy będą chcieli pokonać Barcelonę. Każdy zespół chce wyjść na boisko i wygrać, ale nie dla pieniędzy" - skomentował Urugwajczyk.

O nic nie gra już także Deportivo, gospodarz spotkania z Realem. W pierwszym meczu między tymi ekipami w tym sezonie "Królewscy" rozgromili drużynę z Galicji 5:0 w debiucie Francuza Zinedine'a Zidane'a w roli szkoleniowca.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama