Ekspertka o rezydencji Cambridge'ów w Londynie: Jest im za ciasno

Cambridge'owie przeprowadzili się z dziećmi do mieszkania 1A na terenie pałacu Kensington w 2017 roku. Wcześniej ich główną rezydencją była posiadłość Anmer Hall w pobliżu pałacu królowej w Sandringham. Przeprowadzka nastapiły po tym, gdy książę William zrezygnował z pracy jako pilot karetki powietrznej w Norfolk, aby całą swoją uwagę skupić na działalności dla rodziny królewskiej i celach charytatywnych.
Pięć lat po tym wydarzeniu jedna z ekspertek od "royalsów" - Katie Nicholl - przekazała, iż pięciosobowa rodzina czuje się w Londynie "odrobinę klaustrofobicznie".
Zwróciła ona uwagę, iż decyzja w sprawie przeprowadzki "może być już rozważana" - szczególnie, że księżna Kate "przygotowuje się do objęcia roli księżnej Walii w przyszłości".
Zdaniem autorki królewskich biografii, "jedną z opcji jest przeprowadzka do Windsoru".

"Chcą być w pobliżu królowej, aby jak najbardziej ją wspierać i umożliwić jej kontakt z prawnukami" - podkreśliła. Według niej, Cambridge'owie rozglądali się już za szkołami w okolicy.
Jednocześnie ekspertka wysunęła jeszcze jedną tezę, według której Windsor wydaje się być najlepszą opcją dla Williama i Kate.
"Przebywanie w Berkshire pozwoliłoby księżnej być bliżej własnej rodziny" - wyjaśniła, tłumacząc, iż rodzice Kate, Michael i Carole Middleton, mieszkają właśnie w tym hrabstwie, w posiadłości Bucklebury Manor.
Obecnie William i Kate przebywają głównie w Londynie. Książę George i księżniczka Charlotte uczęszczają tutaj do prywatnej szkoły Thomas's Battersea Prep School, a książę Louis do prestiżowego przedszkola Willcocks Nursery. W weekendy Cambridge'owie często wyjeżdżają jednak do posiadłości Anmer Hall w Norfolk. Spędzają tam również wakacje i ferie. Podczas lockdownów w 2020 i 2021 r., to właśnie z tego miejsca para książęca - za pośrednictwem internetu - wykonywała większość pracy.

Więcej o wszystkich najważniejszych posiadłościach rodziny królewskiej na Wyspach można dowiedzieć się z materiału: Gdzie żyją royalsi? Sprawdzamy portfolio królewskich posiadłości
Czytaj więcej:
Kate i William rozważają przeprowadzkę do Windsoru, aby być bliżej królowej
Księżna Kate, "atut rodziny królewskiej", obchodziła 40. urodziny
Nie dowierzam czasem, w to to czytam..Pomijajac milionerów i jakiś tam procent zaradnych,kreatywnych ludzi to mnóstwo zarówno obcokrajowcòw jak i rodowitych Brytoli klepie " bide" na pokojach albo spłacając dom całe życie..a tu paniska ciasno mają na 1000m...Powinno się tą całą książęcą władze pogonić.. Przyjdą jeszcze takie czasy moim zdaniem i prędzej niż myślimy...
W UK jest więcej pustostanów niż ludzi bezdomnych. Do tego wielu mieszka w olbrzymich domach samotnie (bogaci), do tego dochodzą tysiące landlordów mających całe ulice domów. A cały czas brakuje domów i patodeweloperka kwitnie sprzedając klitki za pół miliona. I nikomu to nie przeszkadza.
Dlaczego ekspertka ds. rodziny królewskiej wypowiada sie o standardach mieszkalnych ludzi w UK ? To powinien byc niezalezny ekspert, ktory oceni sytuacje calkowicie bezstronnie i wedlug standardow stosowanych dla kazdego zwyklego czlowieka. A tutaj mamy osobe ze srodowiska tej rodziny chwastow i ona ma sie wypowiedziec niezaleznie. Ale ustawka. To sie ma nijak do sytuacji mieszkalnej ludzi w UK. Won na drzewo z tymi wrzodami i krwiopijcami. Dzieci w najlepszych, prywatnych szkolach i prestizowych przedszkolach, druga pewnie jeszcze wieksza posiadlosc w Norfolk, miliony na koncie itd. Tfu !
Rodzina królewska generuje olbrzymie wpływy do budżetu. Bezpośrednie i pośrednie 9bliczane są na ponad 60 mld funtów rocznie, więc darujcie sobie swoje pachnące bolszewizmem wpisy.
Czas na republike
Nie rozśmieszaj mnie, aaaa i napisz jeszcze ile wydają