Doradca premiera Johnsona ds. standardów złożył rezygnację
"Z żalem stwierdzam, że jest słuszne, bym zrezygnował ze stanowiska niezależnego doradcy ds. interesów ministerialnych" - napisał Christopher Geidt w krótkim oświadczeniu, nie podając w nim powodów swojej decyzji.
Zasugerował je jednak dzień wcześniej, gdy składając zeznania przed jedną z komisji parlamentarnych przyznał, że odczuwa "frustrację" w związku z wydarzeniami, do których dochodziło na Downing Street w czasie restrykcji covidowych.
Według brytyjskich mediów, Geidt miał już wcześniej grozić rezygnacją - po publikacji raportu Sue Gray z wewnętrznego dochodzenia w sprawie imprez na Downing Street - jeśli Johnson nie wyjaśni publicznie swoich działań i tego, dlaczego uważa, że nie złamał kodeksu ministerialnego.
Z kolei w opublikowanym dwa tygodnie temu dorocznym raporcie ze swojej działalności napisał, że pytania, czy Johnson go złamał, są uzasadnione. Od członka rządu, który złamie kodeks ministerialny, oczekuje się rezygnacji.
Lord Geidt, który w latach 2007-2017 był prywatnym sekretarzem królowej Elżbiety II, jest już drugą osobą rezygnującą ze stanowiska doradcy premiera ds. standardów w czasie niespełna trzech lat rządów Borisa Johnsona.
Czytaj więcej:
Usunięcie Borisa Johnsona ze stanowiska nie leży w interesie UK
Opublikowano raport na temat "partygate". Czy Johnson poniesie konsekwencje?
Johnson przeprasza i wyjaśnia okoliczności imprez na Downing Street w czasie pandemii