Derby Manchesteru dla United. City coraz dalej od obrony tytułu
Spotkanie na Etihad Stadium rozpoczęło się znakomicie dla piątych obecnie w tabeli "Czerwonych Diabłów", które w 29. minucie prowadziły już 2:0 po golach Marcusa Rashforda z rzutu karnego i Francuza Anthony'ego Martiala. Gospodarzy stać było tylko na trafienie w końcówce spotkania argentyńskiego obrońcy Nicolasa Otamendiego.
Trzeci w tabeli Manchester City (32 pkt), który wciąż musi sobie radzić m.in. bez kontuzjowanego Argentyńczyka Sergio Aguero, ma już tylko iluzoryczne szanse obrony tytułu. Strata 14 punktów do rozpędzonego Liverpoolu wydaje się niezwykle trudna do odrobienia.
Mimo porażki, trener Josep Guardiola komplementował swoich piłkarzy za wykonaną pracę. "W drugiej połowie cały czas próbowaliśmy. Niestety, strzeliliśmy gola bardzo późno i nie zdołaliśmy odwrócić losów meczu" - oświadczył hiszpański szkoleniowiec, cytowany przez "Sky Sports".
"To nie jest czas na myślenie o walce o mistrzostwo. Muismy myśleć, co teraz zrobić i skupiać się na następnym meczu" - dodał.
Przed półmetkiem rozgrywek "The Citizens" mają dwa remisy i cztery porażki, czyli dokładnie tyle, ile na koniec całego poprzedniego sezonu.