Daniel-Andre Tande wraca do rywalizacji na skoczni
"Oslo to najlepsze miejsce na powrót. Nie mogę się już doczekać" - przyznał 27-letni skoczek z Narviku.
Do wypadku doszło 25 marca na mamuciej skoczni w Planicy. Tande zaraz po wyjściu z progu stracił równowagę w locie i z olbrzymią siłą uderzył w zeskok.
Do karetki trafił nieprzytomny, a po ustabilizowaniu, śmigłowcem został przetransportowany do szpitala w Lublanie. Badania wykazały złamany obojczyk i przebite płuco.
Tande to jeden z czołowych skoczków narciarskich ostatnich lat. W drużynie został mistrzem olimpijskim w Pjongczangu. Indywidualnie był wicemistrzem świata w 2017 roku w Lahti, a rok później w Oberstdorfie zdobył tytuł mistrza świata w lotach. Dwukrotnie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Czytaj więcej:
Żyła 10. w Planicy. Fatalny upadek Tandego
Tande w śpiączce farmakologicznej. Są wyniki pierwszych badań
PŚ w skokach: Tande przeszedł operację obojczyka
Tande wyszedł ze szpitala. "Jego stan jest dobry"