Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Były szef rządu Szkocji przed sądem z zarzutami próby gwałtu i molestowania

Były szef rządu Szkocji przed sądem z zarzutami próby gwałtu i molestowania
Następne posiedzenie odbędzie się 9 marca przyszłego roku. (Fot. Getty Images)
Były szef autonomicznego rządu Szkocji Alex Salmond stanął dziś przed sądem w Edynburgu w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne i próbę gwałtu, czego miał się dopuścić w czasie sprawowania urzędu.
Reklama
Reklama

Salmondowi postawiono łącznie 14 zarzutów - jeden próby gwałtu, jeden zamiaru popełnienia gwałtu, 10 napaści na tle seksualnym i dwóch nieprzyzwoitego zachowania. Miało do nich dojść pomiędzy czerwcem 2008 a listopadem 2014 r. Do domniemanej próby gwałtu miało dojść w czerwcu 2014 r. w oficjalnej rezydencji szefa rządu, gdy przyparł kobietę do ściany, zdjął ubranie najpierw z niej, a następnie z siebie, po czym pchnął ją na łóżko i na niej się położył.

64-letni Salmond od aresztowania w styczniu tego roku zaprzecza wszystkim zarzutom i to samo powtórzył w czwartek przed sądem. Sąd wyznaczył następne posiedzenie na 9 marca przyszłego roku. Jak się oczekuje, proces potrwa około czterech tygodni.

Po opuszczeniu budynku sądu Salmond zapowiedział, że będzie się "energicznie" bronił w czasie rozprawy. "Jedynym właściwym miejscem, by odpowiedzieć na zarzuty kryminalne, jest ten sąd i to właśnie mam zamiar zrobić na wiosnę" - podkreślił.

Salmond dwukrotnie - w latach 1990-2000 i 2004-2014 - był liderem Szkockiej Partii Narodowej (SNP), którą poprowadził do zwycięstwa w wyborach do szkockiego parlamentu w 2007 r. Funkcję pierwszego ministra (premiera) autonomicznego rządu Szkocji pełnił do listopada 2014 r. - ustąpił po przegranym referendum w sprawie niepodległości Szkocji. W 2015 r. został wybrany do brytyjskiej Izby Gmin, ale w kolejnych wyborach w 2017 r. stracił mandat.

Później m.in. prowadził program w prokremlowskiej rosyjskiej telewizji RT. W 2018 r. wystąpił z SNP w związku z procesem, który wytoczył szkockiemu rządowi za sposób, w jaki prowadzone jest przeciwko niemu dochodzenie w sprawie o molestowanie. Sąd przyznał rację Salmondowi, uznając, że postępowanie było prowadzone niezgodnie z prawem, ale nie ma to żadnego wpływu na obecnie toczącą się sprawę, która dotyczy następnych zarzutów.

Czytaj więcej:

Londyn: Tylko 3 procent oskarżeń o gwałt kończy się skazaniem

Spada liczba skazań za przestępstwa seksualne w UK

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.03.2024
    GBP 5.0343 złEUR 4.3086 złUSD 3.9528 złCHF 4.4711 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama