Burmistrz Londynu otrzymał zgodę na podwyżkę Council Tax

Już w zeszłym roku Khan ogłosił, że planuje doliczyć £20 rocznie do opłat za podatek komunalny przez trzy kolejne lata, aby zasilić finansowo TfL, który z powodu pandemii doświadczył spadku wpływów ze sprzedaży biletów. Byłaby to już druga z trzech corocznych podwyżek dla TfL.

TfL ma problemy finansowe, ponieważ niemal co czwarty pasażer metra w dni powszednie wciąż nie powrócił po pandemii do regularnego korzystania z przejazdów.

Khan nie ogłosił jeszcze swojego projektu budżetu na rok finansowy 2023/24, ale jego propozycje mają być przedstawione w tym miesiącu. Burmistrz postanowił oprzeć finansowanie TfL na wpływach z podatku Council Tax, mimo że określa się ten krok jako podatek "regresywny", najbardziej uderzający w najbiedniejszych.

W zeszłym miesiącu Khan poinformował także, że 25 mln funtów z rezerw miejskich zostanie przeznaczone na ograniczenie skali cięć w transporcie autobusowym w centrum Londynu.

Ogłaszając decyzję rządu w poniedziałek, minister ds. wyrównywania szans Michael Gove skrytykował burmistrza i władze miasta za uderzenie w londyńskich podatników w czasie, kiedy budżety domowe są mocno nadwyrężone przez kryzys kosztów utrzymania.

Z kolei rzecznik burmistrza odpowiedział, że problemy finansowe TfL to wina rządu. "Usunięcie przez rząd w 2015 roku dotacji operacyjnej sprawiło, że TfL był nadmiernie uzależniony od dochodów z opłat za przejazd, co stworzyło kryzys finansowy, gdy uderzyła pandemia" – podkreślił. "Liczba pasażerów wzrosła, ale wciąż nie osiągnęła stanu sprzed pandemii" – dodał.