Brytyjskie organizacje biznesowe krytykują rząd za działania ws. Brexitu

Pisząc na ledwie 100 dni przed planowanym opuszczeniem Wspólnoty, Brytyjska Izba Handlowa (British Chamber of Commerce), Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (Confederation of British Industry), Federacja Małych Przedsiębiorstw (Federation of Small Businesses), Instytut Dyrektorów (Institute of Directors) i Federacja Pracodawców Inżynierów (EEF) ostrzegły, że proponowany przez niektórych polityków scenariusz wyjścia z UE bez umowy miałby dramatyczne konsekwencje dla biznesu.

"Brak przygotowań w Westminsterze (dzielnica rządowa Londynu, tożsama z określeniem brytyjskiej administracji państwowej - przyp. red.) oznacza, że ryzyko Brexitu bez umowy rośnie. Jest jednak jasne, że nie ma wystarczająco dużo czasu, aby powstrzymać poważne zakłócenia za ledwie 100 dni" - zaznaczyły organizacje biznesowe. Jak dodały, "nie jest to sytuacja, w której powinniśmy się znaleźć".

Jednocześnie podkreślono, że wiele firm musi poświęcać wszystkie dostępne środki na przygotowania do wyjścia z Unii Europejskiej zamiast inwestowania w nowe technologie i zwiększanie produktywności.

"Są też setki tysięcy firm, które dopiero muszą zacząć (planowanie) i nie możemy spodziewać się, że będą gotowe w tak krótkim czasie" - napisano.

Brytyjski rząd zdecydował wczoraj o wzmożeniu przygotowań na wypadek wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia w sprawie warunków opuszczenia Wspólnoty. Ma zostać m.in. utworzony liczący 3,5 tys. żołnierzy "batalion Brexitu".

Ministrowie zdecydowali także o zwiększeniu alokacji budżetowej, z której finansowane są przygotowania na wypadek załamania się negocjacji z UE, do rekordowego poziomu 4 mld funtów. Jak ujawniono, przygotowania do takiego scenariusza prowadzone są w ramach 320 różnych projektów, które mają zapewnić, że Wielka Brytania będzie w stanie sprostać każdej sytuacji.

Rzecznik szefowej rządu tłumaczył, że "osiągnięto taki moment, w którym trzeba podnieść poziom przygotowań", wdrażając tworzone w ostatnich miesiącach plany, które dotychczas nie były jeszcze stosowane.

"Rząd zgodził się także na przekazanie firmom rekomendacji, aby zadbały o to, że są odpowiednio przygotowane i wdrożyły - wedle własnego uznania - swoje plany na wypadek wyjścia bez umowy" - powiedział.

Jeszcze wczoraj wysłano ponad 160 tys. listów do średnich i dużych przedsiębiorców, ostrzegając ich przed możliwymi konsekwencjami. Na piątek planowana jest publikacja szczegółowego, 100-stronicowego poradnika dotyczącego potencjalnych zakłóceń związanych z wyjściem z UE bez umowy.

Jednocześnie trwają także przygotowania obejmujące alternatywne plany transportowe dla leków i podstawowej żywności w razie poważnych zakłóceń w przeprawach przez kanał La Manche, w tym m.in. przez rezerwowanie przestrzeni na promach pasażerskich i towarowych, a także przygotowanie mostów powietrznych.

W tym celu planowane jest m.in. zatrudnienie 3 tys. dodatkowych urzędników odpowiedzialnych za cła, a także setek oficerów straży granicznej.

Wzmocnienie przygotowań jest konieczne ze względu na trwający kryzys polityczny w brytyjskiej Izbie Gmin, gdzie premier Theresa May nie dysponuje większością parlamentarną niezbędną do przyjęcia projektu umowy opuszczenia UE, która została wynegocjowana w listopadzie.

May zapowiedziała wcześniej, że rząd zamierza ponownie rozpocząć debatę nad ustalonym z UE projektem umowy regulującej wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty w drugim tygodniu stycznia, a głosowanie odbędzie się tydzień później.

Pierwotnie posłowie mieli podjąć decyzję w tej sprawie 11 grudnia, ale May przyznała, że gdyby obecna propozycja została poddana pod głosowanie, to zakończyłoby się ono "porażką (rządu) z wysoką różnicą głosów".

Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską 29 marca 2019 roku.