Brytyjczycy zmęczeni monarchią? Koronacja Karola III wywołała dyskusję na temat jej finansowania

Według doniesień opublikowanych w zeszłym tygodniu w dzienniku "The Sun", w którym powołano się na nieokreślone "źródło", uroczystość 6 maja może kosztować nawet 100 milionów funtów, przy czym wpływy z nadania praw do transmisji na całym świecie prawdopodobnie pokryłyby tę kwotę "z nawiązką".
Jednak w czasach, gdy kryzys związany z kosztami utrzymania wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, wystawna ceremonia z wielkim rozmachem i przepychem może zostać odebrana jako nieprzystająca do wyzwań, przed którymi stoją miliony gospodarstw domowych.
Norman Baker, były poseł i autor książki "...And What Do You Do? What The Royal Family Don't Want You To Know", uważa, że właśnie kwestie finansów są najbardziej wyeksponowanym aspektem funkcjonowania rodziny królewskiej.
"Mają przekonanie, że wszystko im się należy, że powinni pobierać jak najwięcej z publicznej kasy. Są zwolnieni z przestrzegania normalnych zasad, które obowiązują wszystkich innych" – ocenił rodzinę królewską.
Royal Family 'more vulnerable on money' than anything else says ex-MPhttps://t.co/wuq9kzxgty
— Yahoo News UK (@YahooNewsUK) March 15, 2023
Początek panowania Karola jest obarczony kontrowersjami, w tym dalszym ciągiem kłopotów związanych z księciem Andrzejem oraz oskarżeniami o zakłócanie funkcjonowania rodziny przez Harry'ego i Meghan.
Wpływ tego zjawiska jest widoczny w kontekście popularności rodziny królewskiej.
Sondaż YouGov przeprowadzony krótko po śmierci królowej Elżbiety II wykazał, że zdecydowana większość społeczeństwa (84%) uważa, że królowa "dobrze pełniła swoje obowiązki", ale dane dotyczące pozostałych członków rodziny nie były tak pozytywne.
Z ankiety, w której zadano szereg pytań na temat rodziny królewskiej, wynika, że tylko nieznaczna część respondentów (39%) uważa, że za 100 lat nadal będzie istniała monarchia. Szczególnie niepokojące dla Karola może być to, że zdaniem tylko 57% zapytanych będzie on "dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków" – to znacznie mniej w porównaniu z jego matką.
Warto zauważyć, że młodsze osoby miały we wspomnianym sondażu znacznie bardziej negatywne zdanie na temat rodziny królewskiej.

Baker, który przez 18 lat był posłem i radnym, ostrzega, że zwłaszcza Karol może być narażony na oskarżenia o brak zainteresowania szeroko pojmowanymi nastrojami społecznymi.
"Musi zrozumieć, że jest wiele poważnych kwestii, które wymagają wyjaśnień na temat sposobu, w jaki rodzina królewska gromadzi i wykorzystuje publiczne pieniądze, a on do tej pory nawet nie zbliżył się do udzielenia odpowiedzi na te pytania" – stwierdził były poseł.
Zauważył on również różnicę między tym, jak zmarła królowa była postrzegana przez społeczeństwo w porównaniu do jej syna. "Nie sądzę, aby ktokolwiek kiedykolwiek rzucił jajkiem w królową, a Karol już kilka razy tego doświadczył" – podkreślił.
"To całkowicie uzasadnione w systemie demokratycznym, by ludzie sprzeciwiali się osobom zajmującym stanowiska na szczytach władzy; to część tego, na czym powinna polegać demokracja. W tym kraju mamy długą tradycję w tym zakresie" – posumował.
Czytaj więcej:
Karol III eksmitował Harry'ego i Meghan z ich brytyjskiej rezydencji
Przed koronacją Karola III ponad 700-letni tron poddawany jest konserwacji
Karol III w pierwszą podróż zagraniczną jako król uda się do Francji i Niemiec
Z okazji koronacji Karola III puby i bary będą mogły być otwarte dwie godziny dłużej
Harry i Meghan zostali zaproszeni na koronację Karola III
"Odchudzona" procesja koronacyjna Karola III
Jajkiem nie, ale zamachy to były…
Ty masz placic podatek od jabłka czyli jakies 90% podatku. No bo najpierw farmer podatek od działalności placi. Potem ci co zbierają. Potem transport. Potem w sklepie. Potem vat. I pieniadze ktorymi placisz tez sa opodatkowane z 90% no bo szefa opodatkowali. Prace twoją. Zysk twój. Inflacja 20% zabiera też. Czyli takie jabłko bez podatków jest warte pensa
O Yogi wróciłeś, już się prawie za tobą stęskniłem
Monarchia to symbol tego państwa i tradycje. Tak powinno pozostać. Podatnik na utrzymanie rodziny królewskiej płaci rocznie £5 czyli tyle co jedno piwo w pubie. Teraz problem z kosztem koronacji , która odbywa się raz na kilkadziesiąt lat. A teraz odniesienie do Polski. Ile kosztuje utrzymanie dworu dynastii Kaczyńskich ? (Król Lech leży w krypcie na Wawelu pośród innych naszych władców). Teraz król Jarosław I Mądry . Ile to kosztuje a satysfakcji naród nie ma.
Robo,nprezydent Kaczyński był wybrany wolą narodu i nie urządza na Wawelu wystawnych bali. Jego brat dobrze przewodzi krajowi i naród ma o wiele więcej, niż kiedykolwiek.Ty siedź w Londynie, czuj się brytolem i machaj rączkami do nieudacznika Karola,dziedzicznego twojego pana.
@Polka, ty tak naprawdę ? Wybrany wolą narodu, ok, ale ile generował dochodu do skarbu państwa ? Elka i rodzina, to jest 60 miliardów funtów rocznie. To ponad 3 razy więcej, niż Polska wydaje na zbrojenia. Chciałbym mieć u steru państwa, takich nieudaczników. Nie wybuchają im granatniki, nie muszą nosić pistoletów za paskiem. Myślisz, że wystawność, to bale. A ten cały pogrzeb ocierajacy się o farsę ? A krypta na Wawelu, a miesiączki i tysiące policjantów do ochrony ? " Król Lech " był tak popularny, że nawet natura się sprzeciwiła jego megalomanii. Wybuchł wulkan w Islandii i nikt z wielkich nie mógł przybyc. Może i dobrze, bo by się otarli o śmieszność. A tak, to została ona w pislandzie. I zapamiętaj, że ten twój pisland ma się tak do UK, jak Duda do Karola.
Polka - super komentarz !!! Masa takich osobników jest zapatrzona w "tradycję" monarchii brytyjskiej... Cóż, zanim przyjechali na wyspy przedtem ich autorytetem był sołtys w jakieś zapadłej wsi... Teraz tacy są bardziej brytyjscy niż rdzenni Brytyjczycy...
@Mareczku, czyżbyś nie widział różnicy ? A propos wiesniactwa, zapadłej wsi itp. Wieśniaki, prostacy, tępaki, chamy.Taki stereotyp wsi krąży w miastach wśród PÓŁMÓZGÓW, którym wydaje się, że nazwa ulicy przy numerze domu, to wielki przywilej i wyróżnienie. Coś, co pozwala czuć sie lepszym. Sr.nie w banie, bo ci, którzy tak myślą, g..no wiedzą o dzisiejszej wsi i sami są PROSTAKAMI, bo ich horyzonty myślowe nie sięgają dalej, niż poza granice miasta. Nie widzą dalej i nie myślą dalej. I kto tu jest prostakiem? Ten, który d.pska nie ruszy poza swoje miasto, nie poznaje, jak żyją inni, czy ten, który po kilkunastu latach dzieciństwa spędzonego na wsi wychyla się dalej ? Zastanówcie się ci, którzy szastacie słowem ,wieśniak"! Wieśniakami jesteście wy, bo macie tak wąskie horyzonty myślenia i jesteście takimi prostakami, że to właśnie wy powinniście mieszkać na wsi. Takiej wsi, jaką ją sobie wyobrażacie, wśród takich ludzi, za jakich macie jej mieszkańców. Nie różnilibyście się niczym od nich! Zachowujecie się jak buraki.. tyle
Wieśniaku Jobo nie przejmuj się tymi komentarzami. Przyjechali do UK z kompleksami rodem właśnie z popegerowskich wiosek i nagle stali się wielkimi mieszczuchami. Skoro tak narzekają na UK a chwalą PL to co tutaj robią? Niech wracają i wywieszają obce flagi na urzędach państwowych. Skoro ktoś zdecydował się na życie w UK powinien uszanować ich obyczaje i prawa. Wcale to nie oznacza że ktoś jest Brytyjczykiem. Wielu rodakom wydawało się że w PL jest tak dobrze że wyjechali a teraz masowo wracają.
Zgadzam się z Wami Robo i JoBo, a wyznawcy Króla Kaczora będą te swoje żałosne komentarze dalej pisać bo im za to płaca.
@Robo, podejrzewam, że Lewandowski wygenerował więcej wpływów do budżetu, niż nazwiska tej całej pisiackiej hołoty. Zresztą, sądzę, że można śmiało napisać o polskiej, politycznej holocie. @Robo, ale Ty wiesz, że w innych komentarzach, w innych miejscach, to niespecjalnie się lubimy ? Pozdro.