Boris Johnson obiecuje obywatelstwo mieszkańcom Hongkongu
Dzisiejsze oświadczenie Borisa Johnsona ma związek z nowym prawem, które w Hongkongu wprowadziły władze Chin. Mieszkańcy byłej brytyjskiej kolonii mogą teraz trafić do więzienia m.in. za wywieszanie brytyjskiej flagi czy publiczne wspominanie o niepodległości.
Rząd Zjednoczonego Królestwa jednogłośnie potępił dziś wydarzenia w Hongkongu i nazwał je "poważnym naruszaniem porozumienia z Chinami".
"Od początku wyrażaliśmy się wystarczająco jasno, że jeśli Chiny będą podążać tą ścieżką, stworzymy nową drogę dla mieszkańców Hongkongu, którzy będą mogli przybyć do Wielkiej Brytanii i tu żyć i pracować, a także aplikować o obywatelstwo. I dokładnie to teraz zrobimy" - wskazał Boris Johnson.
Informacje te potwierdził szef MSZ Dominic Raab, który przekazał, że z programu może skorzystać nawet 3 mln osób. "Nie będzie jednak żadnych limitów w tym programie" - zapewnił, wskazując, że każdy obywatel Hongkongu ma prawo do brytyjskiego obywatelstwa.
Czytaj więcej:
Boris Johnson: Nie odwrócimy się od Hongkongu
Chiny przejęły kontrolę nad Hongkongiem. Londyn "głęboko zaniepokojony"