Black Friday: Jak sklepy w UK nabierają klientów?
Which? sprawdził ceny 219 popularnych produktów AGD, RTV i wyposażenia domu. W 2019 r. organizacja śledziła ich ceny na stronach sklepów Amazon, AO.com, Argos, Currys PC World oraz John Lewis przez sześć miesięcy przed i po Czarnym Piątku, a także w samym dniu "wielkich" wyprzedaży.
Okazało się, że aż 85 proc. "czarnopiątkowych ofert" było tańszych poza dniem imprezowego szaleństwa - informuje Press Association.
Najczęściej zdarzało się to w przypadku zakupów w Currys PC, gdzie aż 96 proc. "produktów w promocyjnej cenie" można było kupić taniej lub za tyle samo na początku 2019 r. Niewiele lepiej wypadły "oferty" w John Lewis (90 proc.), AO.com i Argos (po 86 proc.).
Najbardziej uczciwy wobec klientów był Amazon; jednak wciąż ponad połowa (57 proc.) produktów, sprzedawanych przez detalicznego giganta, była tańsza lub w tej samej cenie w ciągu sześciu miesięcy przed Czarnym Piątkiem.
Natalie Hitchins z Which? radzi konsumentom, aby - zanim porwie ich zakupowy szał - nie kupowali za pomocą impulsu i wcześniej sprawdzili cenę z poprzednich dni w celu upewnienia się, że naprawdę kupują coś okazyjnie.
Kupujący są również ostrzegani przed internetowymi oszustami. Przestępcy zakładają fałszywe strony i mogą oferować podróbki produktów lub towar, który nigdy nie dotrze.
Mimo że sklepy stacjonarne w Anglii, które nie sprzedają niezbędnych produktów, do 2 grudnia pozostają zamknięte, oczekuje się, że sprzedaż internetowa w Black Friday osiągnie w tym roku rekordowy poziom.
Czytaj więcej:
Badanie: 59 proc. Polaków za zniesieniem zakazu handlu w niedzielę
Aldi wprowadza usługę click and collect w 200 kolejnych sklepach
Anglicy najczęściej zakażali się Covid-19 w supermarketach?