Będą "rozbierać" Lotnisko Chopina

"Inwestycje prowadzone w warszawskim porcie pozwolą na istotne z punktu widzenia przewoźników zwiększenie potencjału lotniska w obsłudze dużych samolotów szerokokadłubowych, jak Boeing 767 i coraz częściej latających z Warszawy maszyn typu Boeing 777, Boeing 787 Dreamliner czy Airbus A330, a także systematycznie rosnącego ruchu cargo" - tłumaczy rzecznik portu Przemysław Przybylski.

Odpowiednia infrastruktura lotniska jest niezbędna dla dalszego rozwoju siatki połączeń oferowanych z Lotniska Chopina, a w szczególności tras dalekodystansowych.

Jak wyjaśnia Przybylski, istniejące płyty postojowe zostaną rozebrane, a na ich miejscu powstaną nowe, wybudowane w nowej konfiguracji i wzmocnione. Powstanie nowy system odwadniania, zmodernizowana zostanie sieć oświetlenia nawigacyjnego i płytowego. Prace potrwają do października tego roku.

Zmodernizowana zostanie także jedna z płyt do odladzania oraz wybudowana nowa wraz z układem stanowisk. "Nowa, duża płyta odlodzeniowa umożliwi jednoczesne odladzania dwóch samolotów, np. typu dreamliner oraz dwóch np. B737 czy Airbus 320. Obecna płaszczyzna odlodzeniowa w tej części lotniska jest za mała i pozwala na jednoczesne odladzanie jedynie dwóch samolotów typu B737 i żadnego samolotu typu dreamliner" - informuje.

Jak zaznacza, "zwiększenie płaszczyzn odlodzeniowych jest istotne dla płynności prowadzenia operacji w godzinach szczytu podczas sezonu zimowego; zapobiegnie ono powstawaniu opóźnień spowodowanych oczekiwaniem na odladzanie". Dodał, że budowa nowej płyty powinna się zakończyć w listopadzie br.

Na lotnisku kontynuowane są prace przy budowie nowej płyty postojowej dla samolotów cargo, a w przygotowaniu jest budowa drogi szybkiego zjazdu, która będzie drogą przeznaczoną dla samolotów lądujących od strony Ursusa.