Bank Anglii: Wielkiej Brytanii grozi recesja w nadchodzącym roku wyborczym
Wprawdzie główna prognoza Banku zakłada brak wzrostu w przyszłym roku, ale niepewna sytuacja na rynkach finansowych oznacza, że prawdopodobieństwo nadejścia recesji przed połową roku 2024 wynosi aż 50 proc.
Andrew Bailey, prezes Banku Anglii, zwrócił uwagę na "niepewność" związaną z wpływem wojny między Izraelem a Hamasem na ceny ropy naftowej. Nawet w optymistycznym scenariuszu, Sunak będzie prowadził kampanię wyborczą na tle stagnacji gospodarczej i " przedłużającego się okresu" rosnących kosztów obsługi kredytów - stwierdził bank.
Najnowsza prognoza bankowych analityków na przyszły rok uległa pogorszeniu w porównaniu z poprzednią prognozą zakładającą wzrost gospodarczy o 0,5 proc. Bank ostrzegł również, że roczny wskaźnik wzrostu utrzyma się na poziomie poniżej 1 proc. przez kolejne cztery lata - w porównaniu z poziomem 2,75 proc. w dekadzie poprzedzającej kryzys finansowy.
Britain faces recession risk in election year, warns Bank of England https://t.co/di0r9kJhVH
— BR (@raj65025523) November 2, 2023
Stwierdzono, że osłabienie tempa wzrostu gospodarczego negatywnie wpływa na rynek pracy. Przewiduje się, że bezrobocie wzrośnie do 5 proc. do 2025 r. z obecnych 4,2 proc. Bank ostrzegł, że ostatni okres utrzymywania się inflacji prawdopodobnie spowoduje trwały wzrost stopy bezrobocia.
Tymczasem jedynym pozytywnym aspektem raportu banku jest informacja, że inflacja spadła już poniżej 5 proc. Wskaźnik inflacji obniżył się z 6,7 proc. we wrześniu do 4,8 proc. w październiku, co oznacza, że premier Sunak jest na dobrej drodze do osiągnięcia swojego celu, jakim jest obniżenie inflacji o połowę do końca roku.
Pomimo pogorszenia się perspektyw dotyczących zatrudnienia i wzrostu gospodarczego, Bailey zaznaczył, że jest "zdecydowanie za wcześnie, aby myśleć o obniżkach stóp procentowych". Dodał, że następne zmiany stóp procentowych najprawdopodobniej nastąpią raczej w górę niż w dół, ponieważ UK kontynuuje walkę o sprowadzenie inflacji do poziomu 2 proc.
Choć inflacja prawdopodobnie spadnie do 3,8 proc. do marca przyszłego roku i około 3,6 proc. wczesną wiosną, bank nie spodziewa się, by tempo wzrostu cen osiągnęło docelowy poziom 2 proc. przez kolejne dwa lata. Zdaniem ekspertów, z powodu utrzymującej się inflacji konieczne będzie utrzymywanie wyższych stóp procentowych "przez dłuższy czas", aby zahamować wzrost cen.
Czytaj więcej:
Bank Anglii: Gospodarka uniknie recesji, ale walka z inflacją będzie dłuższa
Brytyjski ośrodek analityczny: Pięć lat utraconego wzrostu PKB przez Brexit, Covid-19 i wojnę
Gospodarka UK kurczy się mocniej niż oczekiwano. Powodem deszczowe lato i strajki
Pod koniec października przestanie obowiązywać limit premii dla brytyjskich bankierów
Coraz więcej firm w UK jest niewypłacalnych
Samorządowcy ostrzegają: Co 10. hrabstwo w Anglii stoi przed widmem bankructwa