BBC: Błąd w e-mailu "jak przekazanie kluczy do cyfrowego życia"

Zdaniem prof. Alana Woodwarda z University of Surrey, dane osobowe są zagrożone, gdy osoby wprowadzają niewłaściwy adres e-mail. Taki błąd jednego z użytkowników serwisu ClearScore "wykorzystali" dziennikarze BBC News, uzyskując wgląd w szczegóły raportu kredytowego zupełnie obcej im osoby.

Jak to działa w praktyce? Podczas aplikowania o kredyt, wystarczy podać nieco niepoprawny adres e-mail, który podwaja się jako nazwa użytkownika konta. E-mail zostaje wówczas wysłany do faktycznego właściciela tego adresu, który miał taką samą nazwę.

Ta osoba jest wtedy w stanie zmienić hasło, uzyskać dostęp do konta i zobaczyć dane pierwotnego aplikanta, w tym datę urodzenia, poprzednie adresy i - co najważniejsze - wnioski o kredyt. Takie informacje byłyby niezwykle cenne dla oszusta, który mógłby je wykorzystać do ubiegania się o pożyczki i inne usługi finansowe na nazwisko nieznajomego - zauważa BBC.

"Kiedy coś takiego się dzieje, ClearScore zakłada najgorszy scenariusz - czyli taki, że użytkownik jest oszustem i w związku z tym blokujemy wszystkie usługi" - zaznacza rzecznik ClearScore, cytowany przez BBC. Podczas etapu rejestracji na stronie internetowej pojawia się przypomnienie o wprowadzeniu prawidłowego adresu e-mail. Na stronie znajdują się również informacje na temat bezpieczeństwa przed oszustwami.

Prof. Woodward podkreśla, że wiele uwagi poświęca się wybieraniu bezpiecznych haseł dla usług internetowych i ich regularnej zmianie. Jednak - jak dodaje - adresy e-mail są równie ważne i powinny być zawsze wprowadzane bardzo ostrożnie. "To klucz do Twojego cyfrowego życia" - stwierdza, wskazując, że kropki i znaki podkreślenia można łatwo pominąć, wpisując adres w pośpiechu.