Azbest i bombardowania Luftwaffe. Big Ben uszkodzony bardziej niż sądzono
Projekt konserwacji wieży zegarowej był początkowo wyceniany na 29 milionów funtów. W 2017 r. został zwiększony do 61 mln funtów, a dzisiaj wiadomo już, że wyniesie co najmniej 80 milionów.
Okazało się bowiem, że dach wieży i tarcze zegara, które zostały uszkodzone w maju 1941 r. na skutek bombardowania Luftwaffe, są w gorszym stanie, niż początkowo przypuszczano.
Co więcej, odkryto toksyczną farbę ołowiową i azbest, a sprawę utrudniają też zaniedbania z wcześniejszych prac remontowych.
"Przed postawieniem rusztowań niemożliwe było pełne oszacowanie skali zniszczeń, a renowacja wieży okazała się bardziej skomplikowana niż zakładano" - przyznał dzisiaj dyrektor generalny Izby Gmin, Ian Ailles.
Symbol brytyjskiej stolicy "pogrążył się w ciszy" 21 sierpnia 2017 r. Ostatniego bicia dzwonu słuchał tłum mieszkańców Londynu i turystów, a nawet posłów.
W trakcie remontu Big Ben odzywa się jedynie w wyjątkowych okazjach, w tym m.in. w rocznicę zakończenia I wojny światowej (Armistice Day), niedzielę pamięci o żołnierzach poległych w walce o ojczyznę (Remembrance Sunday) czy sylwestrową noc.
Jeśli prace remontowe zostaną zakończone zgodnie z planem, Big Ben zabrzmi ponownie w 2021 r.