Anglia: Krótsza kwarantanna w zamian za test za nawet £120

Zgodnie z nowymi zasadami, pasażerowie, którzy przybywają do Anglii z miejsca docelowego, które nie znajduje się na rządowej liście tzw. korytarzy podróży (w tym z Polski), nadal będą musieli poddać się kwarantannie. Jeśli jednak po pięciu dniach zapłacą za test na Covid-19, a wynik będzie negatywny, nie będą już musieli się izolować.

Wyniki badania na koronawirusa zazwyczaj są dostępne w ciągu 24-48 godzin, co oznacza to, że - jeśli wynik będzie negatywny - ludzie będą mogli zostać zwolnieni z kwarantanny już po 6, a nie 14 dniach po przybyciu.

"Nasza nowa strategia testowania pozwoli na swobodniejsze podróżowanie, spotykanie się z bliskimi i prowadzenie międzynarodowych interesów. Wspieramy również branżę turystyczną, która tak bardzo ucierpiała w wyniku pandemii" - podkreślił minister transportu Grant Shapps, cytowany przez BBC.

Branża turystyczna z zadowoleniem przyjęła nową politykę brytyjskiego rządu, ale określiła ją jako "spóźnioną". Tim Alderslade, dyrektor naczelny Airlines UK, stowarzyszenia branżowego reprezentującego linie lotnicze zarejestrowane w Wielkiej Brytanii, stwierdził, że zapowiedź jest "światełkiem w tunelu dla przemysłu lotniczego i osób chcących wyjechać na wakacje".

Jednak Michael O'Leary, dyrektor generalny Ryanair, ocenił, że testy dla podróżnych przybywających do Anglii powinny mieć miejsce przed odlotem, a nie po przylocie.

Szef irlandzkiego przewoźnika wykluczył również wymaganie dowodu zaszczepienia pasażerów na trasach krótkodystansowych po tym, jak australijska linia Qantas ogłosiła, że będzie wymagała tego od podróżnych.

Niektórzy wskazują też na wysoki koszt testu, który musi zostać wykonany we własnym zakresie. "Ceny wahają się od £65 do £120 . Dla czteroosobowej rodziny, która leci na wakacje, jest to znaczny wydatek" - ocenił korespondent biznesowy BBC, Theo Leggett.