Anglia: Rzeżączka może się stać "nieuleczalna". Liczba infekcji wzrosła do rekordowego poziomu

Jak ostrzega jeden z ekspertów medycznych, rzeżączka może stać się chorobą "nieuleczalną". Coraz więcej osób zarażających się tą przenoszoną drogą płciową chorobą dowiaduje się, że ich organizm nie reaguje na antybiotyki.

Co więcej, całkowita liczba zakażeń jest najwyższa od 1918 roku, kiedy to w Anglii zdiagnozowano 85 223 przypadki.

Według serwisu internetowego NHS, objawy infekcji to gęsta, zielona lub żółta wydzielina z pochwy lub penisa. Natomiast nieleczona choroba może doprowadzić do bezpłodności.

Choć rzeżączka jest na ogół łatwa do wyleczenia, niektóre jej warianty stają się coraz bardziej lekooporne - wynika z danych brytyjskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA).

Pierwszym krokiem w leczeniu rzeżączki w Anglii jest antybiotyk o nazwie ceftriakson.

Podczas gdy od 2015 do 2021 roku w Anglii odnotowano tylko dziewięć zakażeń rzeżączką oporną na ceftriakson, liczba ta wzrosła do 15 w okresie od czerwca 2022 do maja 2024 roku.

Pięć z nich zostało sklasyfikowanych jako "wysoce lekooporne" - co oznacza, że pacjenci nie wykazywali żadnej reakcji zarówno na leczenie pierwszego, jak i kolejnego kroku, a także na inne antybiotyki.

Wszystkie przypadki lekooporności odnotowano wśród osób heteroseksualnych, głównie w wieku 20 lat i zakażonych głównie za granicą.

"Rzeżączka staje się coraz bardziej odporna na antybiotyki, co stwarza ryzyko, że w przyszłości nie da się jej leczyć" - oznajmiła dr Helen Fifer, mikrobiolog konsultant w UKHSA. "Nieleczona rzeżączka może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym stanów zapalnych miednicy mniejszej i niepłodności" - zaznaczyła.

Jak dodała dr Fifer, "najlepszą ochroną" przed zakażeniem są prezerwatywy. Każda osoba, która nie używała prezerwatywy podczas kontaktów seksualnych z nowym lub przypadkowym partnerem, powinna się przebadać.

"Wzrost liczby zakażeń rzeżączką oporną na antybiotyki w Anglii jest niepokojącym trendem, któremu należy natychmiast przeciwdziałać" - stwierdził profesor Matt Phillips, prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Zdrowia Seksualnego i HIV (BASHH).

"Oporność na antybiotyki w przypadku chorób przenoszonych drogą płciową stanowi coraz większe zagrożenie dla społeczeństwa, co może prowadzić do wystąpienia uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym, a także stanowić dodatkowe obciążenie dla innych jednostek NHS" - podsumował.