'Ukraina pokona Polskę 2:0'?

- Bez pomocy Internetu mogę wymienić trzech zawodników reprezentacji Polski: Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka. Ten ostatni jest kontuzjowany, więc nie zagra z Ukrainą. Najbardziej obawiam się napastnika Borussii Dortmund, który jest w piątce najlepszych snajperów na świecie. To zawodnik na poziomie Falcao, Suareza czy Cavaniego - stwierdził były gracz m.in. Pogoni Szczecin.

- Na szczęście w polskiej reprezentacji nie ma zawodników, którzy mogą obsłużyć Roberta podaniami jak w Borussii. Jest co prawda Jakub Błaszczykowski, ale jednego pomocnika można bez problemów pokryć. "Lewy" to jednak nie tylko typowy egzekutor, on jest szybki i zwinny, co pokazał w meczu z Czarnogórą w Warszawie. Wtedy nie potrzebował pomocy kolegów, a strzelił piękną i ważną bramkę - dodał Salenko.

Następnie wspomniał, jak należy poradzić sobie z Lewandowskim.
- Jewhen Chaczeridi potrafił powstrzymać już Zlatana Ibrahimovicia, więc ma szanse z Polakiem. Para środkowych obrońców reprezentacji Ukrainy jest bardzo dobra i świetnie się uzupełnia. Lewandowski to największa gwiazda dzisiejszego meczu, ale Andrij Szewczenko w swojej karierze osiągnął więcej, dlatego nie porównywałbym ich - zauważył Oleg Salenko.

- Kluczem do zwycięstwa dla Ukraińców będzie opanowanie środka pola. Polacy nie mają na tyle klasowych piłkarzy, by grać atakiem pozycyjnym. Będą też się bronić, gdyż nie będą chcieli powtórzyć początku meczu z Warszawy. Piłkarze będą skoncentrowani i dobrze ustawieni przez Fomienkę, a to powinno wystarczyć na Polskę. Obstawiam, że Ukraina wygra 2:0. Ich szanse na pierwsze miejsce w grupie oceniam na 30%, na drugie na 70% - zakończył.