"Financial Times": Na świecie toczą się obecnie 183 konflikty zbrojne

"FT" wymienia największy konflikt europejski od 1945 roku - wojnę na Ukrainie, a także walki między Izraelem a Hamasem, które zwiększają prawdopodobieństwo rozlania się konfliktu na inne obszary Bliskiego Wschodu.
Gazeta przypomina napięcia na Morzu Południowochińskim oraz trwające od kwietnia br. starcia w Sudanie, które spowodowały śmierć tysięcy ludzi i doprowadziły do powstania sześciomilionowej masy uchodźców. Zauważa, że zintensyfikowały się konflikty w Mali i Burkinie Faso, a także wojna domowa w Birmie.
Many conflicts could intensify in 2024. At worst, they might even begin to merge, writes the FT editorial board https://t.co/odBxakFVbJ pic.twitter.com/Mmn1BvNJk2
— Financial Times (@FT) December 27, 2023
W swojej analizie badacze Instytutu zauważają, że mnożą się tzw. niepaństwowe grupy zbrojne, a trwający kryzys klimatyczny przyczynia się tak do osłabiania mniej stabilnych państw, jak do wzmacniania pierwotnych przyczyn konfliktów.
"FT" jest zdania, że nie istnieje jedno wyjaśnienie przyczyn tej fali przemocy. Rosja, mająca za sobą użycie siły w Syrii, Czeczenii i Gruzji, mogła uznać osłabienie Zachodu, objawiające się np. chaotycznym odwrotem z Afganistanu, za doskonałą sposobność do agresywnych działań. Atak Hamasu na Izrael dowiódł fatalnej klęski wywiadu, w Afryce załamują się władze centralne i wzrasta znaczenie grup islamistycznych, które intensyfikują konflikty w regionie.
Wiele tych konfliktów - uważa dziennik - może nasilać się w przyszłym roku. Co gorsza, mogą się nawet ze sobą zlewać. Iran - zauważa "FT" - jest znaczącym dostawcą broni dla Rosji, a także głównym regionalnym sponsorem działań wymierzonych w Izrael.
Ograniczanie i wyciszanie światowych wojen - konkluduje gazeta - będzie krytycznie ważnym zadaniem na nadchodzący rok. Będzie ono wymagać tak dyplomacji, jak zapobiegania i odstraszania. Odrodzenie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie stało się naglącą koniecznością.
"Zachodni politycy muszą również znaleźć sposób na zmniejszenie napięć na granicy izraelsko-libańskiej przy jednoczesnym przekonaniu Izraela, by unikał prewencyjnego uderzenia w Hezbollah. Jednocześnie Chiny i Iran muszą zrozumieć, że nie powinny liczyć na łatwe podboje militarne w sąsiedztwie. Odstraszanie oznacza również, że należy zapobiec nawet pozornemu zwycięstwu Rosji nad Ukrainą" - kończy dziennik.
Czytaj więcej:
OECD: W przyszłym roku światowy wzrost gospodarczy spowolni
Premier Sunak: W Strefie Gazy zbyt wielu cywilów straciło życie
Keir Starmer w Estonii: Rosja jest stałym zagrożeniem dla Europy
Orędzie świąteczne Karola III: Apel o współczucie i życzliwość w czasach konfliktów
Media: Putin poinformował przywódcę Chin, jak długo zamierza prowadzić wojnę z Ukrainą