Amazon lekceważy prawa konsumentów w UK?

Wymóg posiadania raportu policyjnego w celu otrzymania zwrotu pieniędzy, gdy towar nie dotarł, może być sprzeczny z ustawą Consumer Rights Act - donosi "Observer".
Tygodnik przytacza historię wielu klientów, którzy utracili setki funtów po tym, gdy Amazon zażądał od nich okazania zgłoszenia sprawy niedostarczonego towaru na policję. Co więcej, miały miejsce także sytuacje, w których koncern odmawiał przyjęcia numeru referencyjnego przestępstwa.

Zgodnie z brytyjskim prawem konsumenckim - które jest jednym z najsurowszych na świecie - to obowiązkiem sprzedawcy jest dopilnowanie, by kupujący otrzymał towar. W przypadku jakichkolwiek problemów to również sprzedawca ma obowiązek kontaktu z kurierem i wyjaśniania z nim jakichkolwiek sporów.
"Observer" zbadał skargę, w której poproszono klienta Amazona o uzyskanie numeru referencyjnego od policji w związku z niedostarczeniem paczki zawierającej towary o wartości ponad 70 funtów. Amazon przyznał wówczas, że było to podyktowane niewiedzą ich pracownika.
Podobnych przypadków było jednak więcej. Zdarzały się także sytuacje, w których policja odmówiła przyjęcia zgłoszenia - tłumacząc, że nie zajmuje się problemami z dostawami. To z kolei sprawiało, że Amazon odmawiał zwrotu pieniędzy, traktując własny regulamin wyżej niż ustawę Consumer Rights Act.
Amazon shows ‘contempt’ for UK law over parcel thefts https://t.co/IPMRXBcp0v
— The Observer (@ObserverUK) November 14, 2023
"Observer" przytacza sprawę Sandy Fraser, którą poproszono o złożenie raportu o przestępstwie po tym, jak otrzymała paczkę zawierającą przewód zasilający zamiast zamówionego komputera o wartości 1 184 funtów.
"Szkocka policja powiedziała mi wprost, że ponieważ kurier ma umowę z Amazonem, to nie wobec mnie popełniono przestępstwo, lecz wobec Amazona i to on powinien zgłosić sprawę" - wspomina poszkodowana.
"Amazon nalegał, aby potwierdzić to ze szkocką policją, ale odmówił spędzenia 20 minut potrzebnych na skontaktowanie się z ich infolinią. W końcu poprosiłam policję o przesłanie mi raportu w tej sprawie, który wysłałam do Amazona, ale tego również nie zaakceptowali" - dodaje.
"Observer" zwraca uwagę, że jeśli Amazon ma wątpliwości dotyczące uczciwości klienta, powinien zgłosić to na policję. Nie może jednak - pod jakimkolwiek pozorem - odmówić zwrotu pieniędzy.
Sam koncern przyznał, że we wszystkich opisanych przez "Observer" przypadkach doszło do uchybień w obsłudze klienta. Odmówiono jednak potwierdzenia, czy żądanie raportu policyjnego w przypadku zaginięcia towaru jest elementem polityki firmy.
Czytaj więcej:
USA: Rząd pozywa koncern Amazon za złamanie prawa antymonopolowego
Klienci Amazona w UK "masowo przekupowani" do pozostawiania pozytywnych recenzji
Amazon podwyższa stawki godzinowe wszystkim pracownikom w UK
Amazon zapowiada dostawy dronem w ciągu godziny w UK
Amazon, Expedia i Trustpilot wspólnie wypowiadają wojnę fałszywym recenzjom