Psycholodzy: "Pokolenie płatków śniegu" nie radzi sobie z potężnym dostępem do wiedzy
W poniedziałek 11 września w Krakowie odbyła się konferencja "Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży – kiedy zapala się czerwona lampka", organizowana przez Szpital Kliniczny im. dr. J. Babińskiego ze środków województwa.
Minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj, uczestnicząca w konferencji, przypomniała dziennikarzom, że trwa reforma mająca na celu rozwiązanie problemów kadrowych, jednak na wykształcenie specjalistów potrzebny jest czas. Podkreśliła też, że po pandemii zapotrzebowanie na specjalistyczną pomoc jest większe.
Zaznaczyła, że trzy miesiące temu specjalny zespół rządowy zaczął przygotowywać ustawę, która polepszy współpracę specjalistów na rzecz zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, by "dziecko i rodzina nie były odsyłane z jednej do drugiej służby, ale aby specjaliści lokalnie mogli ze sobą współpracować".
Dzieci i młodzież, także dwudziestokilkulatkowie, określani bywają przez psychologów "pokoleniem płatków śniegu" – to osoby mające większą wrażliwość niż wcześniejsze pokolenia.
"Być może ze względu na zmiany społeczne, bardzo duży dostęp do rozmaitych informacji, ze względu też na wzrastającą świadomość różnych spraw, nie są w stanie ich zintegrować bez odpowiedniego zintensyfikowanego wsparcia dorosłych" – wyjaśniła dziennikarzom dr Agnieszka Fusińska-Korpik, psycholog i psychoterapeuta, pytana o przyczynę współczesnych problemów psychicznych u najmłodszych.
Także pedagog specjalny, terapeuta Mateusz Biernat wśród przyczyny problemów dzieci i młodzieży wskazał zmiany społeczne i kulturowe w ostatnim trzydziestoleciu.
Dzieci i młodzież mają potężny dostęp do wiedzy – nieważne czy mieście, czy w wiosce. Ale – jak zauważają eksperci – na psychikę młodych ludzi wpływa też hejt w internecie.
Czerwona lampka powinna zaświecić się rodzicom i opiekunom zawsze wtedy, kiedy widzą znaczną zmianę w zachowaniu dziecka. Niepokoić powinno, kiedy np. dziecko nie nawiązuje relacji społecznych. Rodzice też – według psycholog – powinni zaufać swojej intuicji i bez obaw o posądzenie o nadwrażliwość udać się z dzieckiem na konsultacje.
W przypadku zaobserwowania nieprawidłowości w zachowaniu dziecka rodzic pierwszej pomocy może szukać u psychologa lub pedagoga szkolnego albo w środowiskowym centrum zdrowia psychologicznego dla dzieci.
Zgodnie z danymi policji w 2022 r. było 2031 prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży, z czego 150 zakończyło się zgonem. 40 proc. osób ponawia próbę samobójczą po 12–14 miesiącach. W Małopolsce zanotowano w 2022 r. 193 próby samobójcze.
Według danych przywołanych przez dr Fusińską-Korpik, ok. 20 proc. dzieci i młodzieży ma problemy ze zdrowiem psychicznym o nasileniu klinicznym, co piąty zgon w tej grupie rozwojowej jest spowodowany samobójstwem.
Czytaj więcej:
Szokujące statystyki policyjne. Młodzi Polacy coraz częściej podejmują próby samobójcze
Naukowcy: Co 2. człowiek na świecie do 75. roku życia z chorobą psychiczną
Korzystanie z urządzeń cyfrowych negatywnie wpływa na rozwój dzieci
Do ciebie należy wybór czy ty wychowasz dziecko czy szkoła tv i tiktok
Wiency internetu im dać a rodzice co powyjeżdżali za granice albo sà nowobogackimi w Polsce niech dajo im wiency piniendzy na strojenie sie w markowych sklepach i bawienie sie w celebrytów itd itd
Winny nadmiar wiedzy? Powaznie?
A moze szkola? Te idiotyczne indoktrynacje?
Od kiedy dziecko udajace kota sie wspiera w pomysle bycia kotem? ( nie mowimy tu o dziecku tylko 13 latku) A reszte klasy sie przekonuje ze mialczenie na lekchach jest calkowicie normalne?
Od kiedy 6 latka pyta sie czy czuje sie byc chlopcem czy dziewczyna? Czy moze niebinarnym osobnikiem? Przeciez to dziecko nie wie o co chodzi, nawet niebinarny nie umie przeliterowac co dopiero 'znac 'znaczenie'' tego slowa?
Moj rezolutny nastolatek kiedys skwitowal: to ja jestem guzikem escape, wykasowuje sie z tej glupoty!